Dziś wystartowały Warszawskie Dni Informatyki. Dwudniowa impreza, w ramach której organizatorzy wraz z całą ekipą profesjonalistów przygotowała pakiet prelekcji, a obok nich — nienagannej wielkości giełdę pracy, w ramach której osoby zainteresowane pracą w branży IT mogły dowiedzieć się co nieco na temat warunków u naprawdę solidnych graczy z lokalnego rynku. I jeżeli zastanawiacie się czy warto poświęcić chwilę i wybrać się na wydział matematyki na kampusie Politechniki Warszawskiej — to jeżeli tylko znajdziecie dla siebie coś na liście prelekcji, myślę, że jak najbardziej warto poświęcić im odrobinę uwagi.
O imprezie robiło się coraz głośniej już od kilku ostatnich tygodni. Jak się dzisiaj okazało — nie bez powodu. Wystarczy zajrzeć na oficjalną stronę internetową wydarzenia by w mgnieniu oka przekonać się, że organizatorzy podeszli do sprawy kompleksowo. Lista bloków tematycznych (od programowania, przez testowanie, tematy skupiające się na tworzeniu gier, bezpieczeństwo, zarządzanie projektami, na innowacjach technologicznych kończąc) dla wszystkich głodnych wiedzy robi wrażenie. Niestety, nieco gorzej obecnie wypada kwestia zapisu na poszczególne z nich, ale niech to was nie zniechęca. Jeżeli zależy wam by na któryś zajrzeć, to mimo komunikatów na stronie internetowej na miejscu okazało się, że w aulach nie stawił się komplet zapisanych uczestników i udało się wejść grupie dodatkowych chętnych.
Mimo mojej wieloletniej pasji do technologii, nie czuję się w kompetencji by oceniać merytorykę prelegentów. Podczas mojej wizyty na Warszawskich Dniach Informatyki miałem okazję wziąć udział w kilku panelach i mogę pochwalić ich za styl prowadzenia prezentacji. Jest to wydarzenie darmowe — a pod tym względem całość trudno odróżnić od branżowych konferencji, za wstęp na które płacimy co najmniej kilkaset złotych. Do tego dochodzi tutaj ogromny rozrzut tematyczny — brawo dla organizatorów!
Oprócz całego pakietu prezentacji, sporą część wydarzenia poświęcono giełdzie pracy. Najbliższe dwa dni na Wydziale Matematyki Politechniki Warszawskiej to kilkadziesiąt stoisk rozsianych po korytarzach na kilku piętrach. Znaleźć tam można takie firmy jak m.in. pracuj.pl, daftcode, Samsung, Deloitte, Allegro czy Accenture, a dookoła nich setki studentów próbujących zasięgnąć informacji na temat ścieżki rozwoju oraz warunków pracy. Jak widać na załączonych obrazkach — frekwencja dopisała, no i nie ma co ukrywać, że przeciskanie się przez kolejne zastępy zainteresowanych wcale nie należało do najłatwiejszych ;-).
1 / 14
Czy warto odwiedzić Warszawskie Dni Informatyki?
Tegoroczna edycja Warszawskich Dni Informatyki to niewątpliwie solidnie przygotowana impreza, na której kilkudziesięciu prelegentów z różnych obszarów IT przez najbliższe dwa dni dzielić się będzie swoją wiedzą. Poza tym jest jeszcze wspomniany pakiet stoisk, a także całe grono specjalistów... no i najważniejsze: nie da się ukryć, że na tamtejszych korytarzach kwitnie tzw. networking. To w końcu jeden z głównych powodów, dla których ludzie tak chętnie wybierają podobne wydarzenia: możliwość nawiązania nowych kontaktów, wymiana doświadczeń i wiedzy to okazja, która w takim wybornym gronie nie zdarza się na co dzień.
