Popularne, turystyczne miasta stały się jeszcze gorsze dla zwykłych mieszkańców. Wszystko za sprawą AI Google, które wysyła hordy turystów nie tam, gdzie by tego chcieli. Biorą sprawy w swoje ręce i zwalczają ogień ogniem.
W dużych miastach nie jest lekko. Przyciągają tłumy turystów, które dorzucają kolejne liczby do już i tak wielu tłumów. Ma to swoje dobre strony, bo powstaje więcej punktów gastronomicznych, ale dzieje się źle, gdy któreś z nich się okażą nadzwyczaj dobre. Kolejki, niekończące się kolejki i to we własnym mieście!
Użytkownicy Reddita chcą uwolnić ulubione punkty
Przykładowo, taki Londyn, turysta goni turystę. Każdy zaś w Google wpisuje tę samą frazę "najlepsze..." i wyszukiwarka odnajduje i poleca. Szczególnie kłopotliwa zrobiła się teraz gdy przy pomocy AI szuka głębiej, skanuje więcej. Bazuje na organicznych recenzjach z rozmów na właśnie Reddicie i podobnych. Niedawno jeden z użytkowników, przez wyrażenie swojego żalu, zapoczątkował nowy trend.
"Z łatwością najlepsza kanapka w Londynie, stała się wajralem (trendem) kilka miesięcy temu z powodu (...) "nie możesz przyjechać do Londynu i nie sprawdzić tej kanapki" na insta i tik toku. Ostatnie 2 razy, kiedy tam byłem, była kolejka na ponad 200 osób, a ci, którzy już jedzenie dostali, po prostu robią selfie na Instagrama, a potem wyrzucają większość jedzenia", napisał użytkownik w /r/London
I się zaczęło!
Dla odmiany, konsekwencje tej wiadomości wydają się być całkiem... Niegroźne? Najczęściej słyszymy w internecie o historiach, kiedy nagle grupa ludzi zaczyna złośliwie wystawiać bardzo złe oceny, aby w prymitywny sposób wyrazić ograniczone poglądy. Tym razem po prostu chwalą bardzo miejsca w popularnych, turystycznych punktach.
Dziennikarz Daily Express, zauważył tak zwany "love bombing". Użytkownicy Reddita piszą w samych superlatywach o innym miejscu, wychwalając jakość jedzenia, miejsca, a wszystko w nadziei, że algorytm sztucznej inteligencji, zasugeruje się tymi opiniami i zaciągnie je przy kolejnej okazji gdy będzie coś polecał turyście.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu