UOKiK już miesiąc po wprowadzeniu tzw. wakacji kredytowych otrzymał ponad 550 skarg od klientów banków, którzy narzekali na utrudnienia w skorzystaniu z nich. Od razu też wszczął postępowanie wyjaśniające w tej sprawie w stosunku do trzech banków: BNP Paribas, Getin Noble Bank i Bank Pocztowy, dziś na dwa z nich nałożył karę finansową.
Wakacje kredytowe, to wprowadzone w sierpniu ubiegłego roku udogodnienie dla kredytobiorców, dzięki któremu mogli zawiesić spłacanie kredytu mieszkaniowego w złotówkach - w dwóch miesiącach ostatnich kwartałów zeszłego roku i w jednym z wybranych miesięcy każdego kwartału w tym roku - łącznie 8 miesięcy.
Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów:
Ustawodawca wprowadził wakacje kredytowe, aby ulżyć osobom posiadającym kredyty hipoteczne w trudnym czasie wysokich stóp procentowych. Przepisy pozostawiają wybór konsumentom, na jaki okres lub okresy chcą zawiesić spłatę rat i czy chcą wnioskować o to jednorazowo czy sukcesywnie. Ograniczanie tego uprawnienia przez banki jest bezprawne, oznacza bowiem utrudnianie skorzystania z ustawowych praw konsumentów.
W wyniku swojego postępowania UOKiK stwierdził, iż BNP Paribas umożliwiał złożenie wniosku tylko na 1 lub 2 miesiące III kwartału 2022 r., ale zaniechał tej praktyki na początku września. Z kolei w Banku Pocztowym do 17 października 2022 r. można było składać jedynie wnioski na zawieszenie maksymalnie 4 rat w 2022 r., - jednocześnie na jednym wniosku mogły być to wyłącznie następujące po sobie miesiące.
Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK:
Praktyki BNP Paribas i Banku Pocztowego powodowały niedogodności dla konsumentów, którzy musieli kilkakrotnie składać wnioski i pilnować terminów. Mogły sprawić, że konsumenci zrezygnowali z ubiegania się o zawieszenie spłaty późniejszych rat. Dlatego nałożyłem na oba banki kary finansowe w łącznej wysokości blisko 3 mln zł.
Co ciekawe - mimo tego, iż BNP Paribas Bank Polska wcześniej zaniechał tych praktyk, otrzymał karę niewspółmiernie wyższą - w wysokości 2,7 mln zł (2 720 515,50 zł), a Bank Pocztowy jedynie 230 tys. zł (233 860,95 zł).
Źródło: UOKiK.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu