Gdy Elon Musk ponownie staje się bohaterem medialnych kontrowersji, jego inżynierowie w SpaceX robią swoje – i biją kolejne rekordy. Falcon 9 właśnie zanotował kolejny udany lot, potwierdzając, że komercyjna eksploracja kosmosu przeszła do zupełnie nowej ligi. Jednakże tym razem to nie jest po prostu następna misja, lecz taka, która brzmi jak prosto z kart powieści fantastycznej.
W trakcie kontrowersji wokół Muska, SpaceX robi swoje i… Falcon 9 tworzy niewiarygodny rekord

Falcon 9 pisze historię, to sukces komercyjnych lotów i ludzkości
Nieczęsto zdarza się, aby wydarzenie ze świata technologii i nauki przebijało się do masowej świadomości bez udziału medialnych skandali i celebrytów. Tymczasem SpaceX, firma Elona Muska, dokonała czegoś, co na trwałe zapisze się w historii. Jest to bowiem 500. udany lot rakiety Falcon 9. Start, który miał niedawno miejsce z Cape Canaveral, był nie tylko kolejnym rutynowym wyniesieniem satelitów Starlink, ale przede wszystkim symbolicznym dowodem na to, jak daleko zaszła komercyjna eksploracja kosmosu.
Falcon 9, od swojego debiutu w 2010 roku, przeszedł drogę od niepewnego eksperymentu do najbardziej niezawodnego i najczęściej używanego systemu nośnego w historii. Z 500 lotów aż 99,4% zakończyło się pełnym sukcesem – to statystyka, o której mogą pomarzyć nawet państwowe agencje kosmiczne. Kluczem do tego sukcesu jest rewolucyjna koncepcja wielokrotnego użycia rakiet – pierwszy stopień Falcona 9 powraca na Ziemię, ląduje pionowo na platformie i po krótkim przeglądzie wraca do pracy. Dzięki temu SpaceX jest w stanie realizować ponad 80 startów rocznie, a rekordzista wśród boosterów zaliczył już 29 misji. To nie tylko technologiczny majstersztyk, ale też moment przełomowy dla całej branży – kosmos przestał być domeną państwowych agencji i stał się polem rywalizacji prywatnych firm.
Czy kogoś jeszcze dziwią loty w kosmos?
SpaceX powstał w 2002 roku, kiedy Elon Musk – wówczas kojarzony raczej z PayPalem niż z rakietami – postanowił zdywersyfikować swoje źródła dochodu. Pierwszy lot Falcona 1 udał się dopiero za czwartym razem, w 2008 roku, a już dwa lata później Falcon 9 zadebiutował na Florydzie. W ciągu ostatnich pięciu lat tempo startów wzrosło kilkukrotnie – w 2020 roku firma wykonała 26 lotów, w 2024 już 134, a w połowie 2025 roku licznik przekroczył 80 misji. Jeśli obecny rytm się utrzyma, SpaceX zamknie rok z wynikiem ponad 160 startów – to więcej niż cała reszta świata razem wzięta.
Rekordy padają nie tylko w liczbie lotów. Booster B1067 w lipcu 2025 roku wykonał swój 29. lot, bijąc poprzednie osiągnięcia nie tylko SpaceX, ale i całej historii rakiet wielokrotnego użytku. Równie imponująco prezentują się statystyki kapsuły Dragon, która regularnie transportuje załogi i ładunki na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Dragon jako jedyny komercyjny pojazd załogowy lata obecnie regularnie z astronautami, a jej wersja towarowa jest jedyną kapsułą zdolną do powrotu na Ziemię z ładunkiem.
Kontrowersje wokół szefa, nie zatrzymują podboju kosmosu
Nie da się ukryć, że Elon Musk od miesięcy nie schodzi z pierwszych stron gazet i to bynajmniej z powodów związanych z nauką i technologią. Jego polityczne zaangażowanie, kontrowersyjne wypowiedzi czy udział w kampaniach wyborczych wywołują protesty i bojkoty na całym świecie. W ostatnich tygodniach wydawało się, że koniec jego działalności w roli szefa DODGE (która wywołała falę demonstracji pod salonami Tesli) zakończyła zabawy z polityką, ale... ten znów się uruchomił, a do tego sztuczna inteligencja xAI niechlubnie wskoczyła na pierwsze strony portalów technologicznych. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Spadek sprzedaży samochodów, 40-procentowy zjazd wartości akcji Tesli i głosy domagające się zmiany CEO Tesli.
Jednak mimo tych wszystkich zawirowań, SpaceX działa jak dobrze naoliwiona maszyna. Zespół inżynierów i specjalistów konsekwentnie realizuje kolejne misje, bije rekordy i przesuwa granice tego, co wydawało się niemożliwe. W tle medialnych burz, Falcon 9 wciąż startuje, ląduje i wraca na orbitę, a kapsuły Dragon przewożą astronautów i ładunki na ISS.
Źródła: digitaltrends, bbc, astronomy
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu