Jako, że Google skąpi nam szczegółowych informacji odnośnie statystyk swojego serwisu społecznościowego, powstają strony, które badają ten teren we wł...
Według badań serwisu liczba polskich użytkowników Google+ to 626,020 tyś. W przybliżeniu:).
Jak wygląda rozkład demograficzny? Tutaj podejrzewam jest mocne przybliżenie, chyba mało kto tak szczegółowo wypełnia swój profil.
Ale do rzeczy. Według serwisu 36.56% z nas to osoby samotne, 29.07% żyjące w związku a 22,4% w małżeństwie.
Kogo szukamy na plusie? 42.86% przyjaciół, 32.15% kontaktów zawodowych. Pozostali związku lub randki po połowie:).
Z tymi ostatnimi poszukiwaniami może być drobny kłopot, gdyż nadal proporcje płci są mocno rozbieżne. Nie ujmując niczego innym orientacjom.
Z pozostałych danych wynika, iż prawie 70% to osoby w wieku z przedziału 18-24 lat, 20% - 25-34 lat. Najwięcej użytkowników mamy w województwie dolnośląskim. Jeżeli chodzi o miasta, dane są przekłamane, gdyż większość z nas wpisuje po prostu "Polska".
Ciekawą opcją, o jaką pokusili się twórce serwisu, to zbadanie aktywności najpopularniejszych użytkowników w innych sieciach społecznościowych.
Dostępne są dane odnośnie chyba każdej z pozostałych sieci. Po szczegółowe dane odsyłam do tegoż serwisu.
Jeżeli chodzi o globalny raport, nie odbiega on zbytnio, w rozkładzie procentowym, od naszych statystyk. Co najistotniejsze w tym raporcie, to oczywiście liczba użytkowników. 600 tysięcy nie jest tak sporą liczbą. Porównując to z milionem użytkowników Twittera, o którym się mówi, że nie cieszy się u nas zbytnią popularnością, można powiedzieć że Google Plus prezentuje się wręcz słabo, przynajmniej w naszym kraju.
Myślę, że jeszcze jest za wcześnie na wyrokowanie, czy G+ zdobędzie u nas popularność, choć zbliżoną do FB, czy pozostanie w użytkowaniu wśród wąskiej grupy internautów. Zwłaszcza, iż wprowadzenie wyszukiwania społecznościowego może jeszcze wiele zmienić. Pozostaje nam czekać na dalsze ruchy Google. Z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w temacie swojej sieci społecznościowej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu