Felietony

W Chrome Web Store nareszcie pojawiły się podkategorie, ale wciąż nie jestem w pełni zadowolony

Jan Rybczyński
W Chrome Web Store nareszcie pojawiły się podkategorie, ale wciąż nie jestem w pełni zadowolony
Reklama

Google wprowadził kilka istotnych zmian w swoim sklepie z dodatkami do przeglądarki Chrome, które powinny zainteresować zarówno użytkowników jak i dew...


Google wprowadził kilka istotnych zmian w swoim sklepie z dodatkami do przeglądarki Chrome, które powinny zainteresować zarówno użytkowników jak i deweloperów tychże dodatków. Lista głównych kategorii została częściowo przeorganizowana, pojawiły się również podkategorie. Ich lista nie jest zamknięta i z czasem będą pojawiać się nowe pozycje gdy uzbiera się odpowiednia liczba dodatków usprawiedliwiająca stworzenie nowej podkategorii. Zmiany maja ułatwić znalezienie interesujących nas rzeczy, jednak wciąż brakuje niektórych, oczywistych wydawałoby się funkcji.

Reklama

Google uznał, że po roku od powstania Chrome Web Store struktura dodatków zmieniła się na tyle, że czas wprowadzić zmiany. Pojawiła się nowa główna kategoria "Narzędzia dla firm", specjalnie z myślą o firmach, które zdecydowały się na zakup Chromebooków. Nowa kategoria powinna również pomóc wypromować aplikacje deweloperów skupionych na tworzeniu narzędzi dla przedsiębiorstw. Natomiast "Zakupy" zostały przeniesione z głównych kategorii do podkategorii "Styl życia".


No właśnie, powstały podkategorie, które zawężają wyniki i powinny ułatwić przeglądanie i szukanie pomocnych dodatków. Co istotne, dodatki z podkategorii będą pokazywać się również w kategorii głównej, do której przynależą. Google zapowiada, że podkategorie będą ewoluować z czasem w miarę powstawania nowych dodatków i gdy zbierze się reprezentatywna grupa powstanie nowa podkategoria i tak z "aplikacji biurowych" mogą w przyszłości zostać wydzielone "Dokumenty online i przechowywanie plików".


Wprowadzone zmiany są istotne również z punktu widzenia deweloperów. Po pierwsze zrezygnowano z możliwości przypisania dodatku do dwóch kategorii jednocześnie. Google uznało, że tego rodzaju funkcja jest myląca zarówno dla deweloperów jak i użytkowników. Od tej pory dodatek będzie wyświetlał się tylko do pierwszej głównej kategorii. Można to sprawdzić wewnątrz "Pulpitu programisty". Google zwraca również uwagę, że musiał automatycznie przypisać istniejące dodatki do nowych kategorii i subkategorii, co czasami może skutkować w nieoptymalnych z punktu widzenia autorów decyzjach i zaleca wszystkim deweloperom rzucić okiem do wspomnianego "Pulpitu programisty" w celu skontrolowania czy wszystko jest zgodnie z ich intencją.


Zmiany idą w dobrym kierunku i podkategorie były zdecydowanie dobrym pomysłem, jednak brakuje pewnych dość oczywistych funkcji. Nie rozumiem na przykład, czemu nie ma możliwości wyszukiwania tylko w ramach konkretnej kategorii głównej lub subkategorii. To zdecydowanie umniejsza praktyczność wprowadzonych zmian. Nawet jeżeli jestem w określonej podkategorii i chcę coś wyszukać, wyświetlają się wyniki ze wszystkich możliwych kategorii. Przecież Google zna się na wyszukiwaniu i wie jak ważne jest zawężanie wyników. Wyszukiwarce Google nie brakuje tego rodzaju funkcji. To sam dotyczy filtru "zalecane, popularne, ocena", który również nie ma wpływu na wyniki wyszukiwania.

Nie mówiąc już o tym, że wiele dodatków do przeglądarki to taki sztuczny tłok, bo ich funkcjonalność ogranicza się do dodania skrótu na stronie startowej - aplikacje, albo pokrywa się z funkcjonowaniem skryptozakładki, które zdecydowanie preferuję. Prawdziwie przydatnych dodatków, oferujących naprawdę interesujące i unikatowe możliwości jest znacznie mniej niż mogłoby się początkowo wydawać przeglądając Chrome Web Store.

Więcej informacji na blogu Chromium.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama