W drugim kwartale 2012 r., Grupa Agora zanotowała spadek przychodów ze sprzedaży o 11,3% do kwoty 283,1 mln zł, z powodu spadku przychodów w więks...
W drugim kwartale 2012 r., Grupa Agora zanotowała spadek przychodów ze sprzedaży o 11,3% do kwoty 283,1 mln zł, z powodu spadku przychodów w większości segmentów operacyjnych Grupy. Segmentami, które odnotowały wzrost przychodów były segment Radio i Internet.
Jeśli tak zaczyna się opis drugiego kwartału korporacji Agora to raczej nie można się spodziewać, że dalej będzie lepiej. Internet i Radio wprawdzie rosną ale daleko im jeszcze do rekompensowania strat związanych ze spadkiem sprzedaży gazety i czasopism i spadkiem sprzedaży reklamy w prasie.
Zobaczmy więc jak wygląda sytuacja w najciekawszych segmentach Agory. Zacznijmy od prasy codziennej. Wygląda na to, że gdyby do tego segmentu nie były doliczane usługi poligraficzne (pozycja pozostałe przychody) to wyniki byłyby dużo dużo gorsze. Niestety prasa codzienna to największe źródło przychodów firmy generujące blisko 50% wpływów. Piszę niestety dlatego bo spadki są w tym segmencie najbardziej odczuwalne i trudne do zrekompensowania. Dla przykładu sprzedaż reklamy w gazecie wyborczej spadła w drugim kwartale o 12,6 miliona złotych. Kiedy popatrzycie na segment internet zobaczycie jak ciężko jest taką stratę odpracować.
A teraz 18% procentowy wzrost sprzedaży reklamy w segmencie internet, wzrost który tak naprawdę na dziś niewiele zmienia. Generując kwartalnie 32 miliony przychodu, koszty segmentu internetowego to blisko 29 milionów złotych. Cieszą zapewne wzrosty na przychodach z sprzedaży reklamy natomiast, mnie osobiście dziwi kolejny wzrost kosztów w porównaniu do poprzedniego kwartału (wzrost o 4 miliony złotych).
W sumie cały segment internetu wypracował zysk operacyjny na poziomie 3,3 miliona złotych, co nie jest złym wynikiem biorąc pod uwagę poprzedni rok. Martwi tylko dość niska marża, no ale koszty utrzymania korporacji robią swoje.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy Agora zlikwidowała 117 etatów, ale nadal ma 3400 pracowników (i założę, że ta liczba nie uwzględnia umów o dzieło i zleceń). Można więc spodziewać się dalszego ciągu w etatowych czystkach, plotki mówią że następne cięcia rozpoczną się po wakacjach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu