Gry

Valve się nie patyczkuje. 40 tys. banów rozdanych oszustom

Kamil Świtalski
Valve się nie patyczkuje. 40 tys. banów rozdanych oszustom
1

Valve nie ma litości. Banuje na potęgę konta oszustów.

Oszustwa w grach online to smutna codzienność. Niestety — czy tego chcemy czy nie, gracze na całym świecie sięgają po rozmaite sztuczki, exploity, modyfikatory i dodatkowe narzędzia, które mają im pomóc w zwycięstwie.

Producenci gier robią co tylko w ich mocy by chronić uczciwych graczy. Kolejne zabezpieczenia mające utrudnić życie oszustom to już standard, ale co jakiś czas czas skorzystać także z innych środków. I po takie sięgnęła teraz ekipa Valve, trwale blokując ponad 40 tysięcy kont korzystających z czitów w DOTA2. W oficjalnym komunikacie zamieszczonym na blogu czytamy:

Dziś nałożyliśmy trwałą blokadę na ponad 40 000 kont, które w ciągu kliku minionych tygodni wykorzystywały oprogramowanie zewnętrzne do oszukiwania podczas meczów w Dota. Oprogramowanie to było w stanie uzyskiwać informacje używane wewnętrznie przez klienta Dota, a które nie były widzialne podczas zwykłej rozgrywki, tym samym zapewniając oszustowi nieuczciwą przewagę.

Źródło: Valve/Steam

Prawda jest taka, że z cziterami jest jak z piratami — to nieustanna zabawa w kotka i myszkę. Oszuści stale szukają sposobów, by dobrać się do gier i zdobyć tam przewagę w nieuczciwy sposób. Czasem im się to udaje szybciej, czasem zajmuje im to dłużej — ale producenci stale monitorują rynek by możliwie jak najszybciej ukrócić takie praktyki. Teraz również — kiedy tylko zrozumiano w jaki sposób działa wykorzystywany przez oszustów exploit, zaczęto łatać wykorzystywaną lukę. A w międzyczasie — osoby przyłapane na wykorzystywaniu dodatkowego oprogramowania bezlitośnie otrzymywały bany.

Powszechność tego rodzaju sposobów oszukiwania oznacza, że dzisiejsza fala blokad jest szczególnie pokaźna, ale stanowi ona jedynie nasze najnowsze działanie w ramach toczącej się kampanii. Mimo że walka z oszustami i twórcami metod oszukiwania często rozgrywa się w cieniu, to chcieliśmy, by ten przykład był wyraźny i użyć go do jasnego określenia naszego stanowiska: jeśli korzystacie z jakiejkolwiek aplikacji odczytującej dane z klienta Dota podczas rozgrywki, to na wasze konta może zostać nałożona trwała blokada w tej grze. Dotyczy to także profesjonalnych graczy, którzy otrzymają zakaz uczestniczenia we wszelkich wydarzeniach rywalizacyjnych organizowanych przez Valve.

Nie mam złudzeń — jak nie ten sposób, to inny. DOTA2 jest jedną z wielu gier sieciowych, w których oszuści na każdym kroku pokazują że zabawa fair play nie jest na ich liście priorytetów. Ale na to nie ma żadnej reguły - ani jeżeli chodzi o platformy, ani typy gier, ani... rodzaje oszustw. Każdy kto choć raz dał w ostatnich latach szansę "klasycznym" Pokemonom i tamtejszym walkom online prawdopodobnie doskonale wie, co mam na myśli. Uczciwych przeciwników tam ze świecą szukać...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu