Użytkownicy Android Auto od kilku tygodni skarżą się na brak dostępu do Asystenta Google. Fora zalewają wpisy na ten temat, a Google... milczy.
Użytkownicy skarżą się na Android Auto. Poważne problemy po aktualizacji
Android Auto to dla wielu kierowców chleb powszedni. I każda, nawet najdrobniejsza zmiana, ograniczenie funkcji czy problem techniczny to dla nich... najzwyczajniej w świecie kłopot. A od jakiegoś czasu użytkownicy Android Auto zgłaszają problemy związane z Asystentem Google. Platforma przy próbie wydania poleceń głosowych, tak istotnych dla wielu kierowców, nie może liczyć na współpracę. Zamiast tego otrzymując komunikaty o błędzie: "ups, coś poszło nie tak". I nie ważne jak bardzo się starają, asystent głosowy najzwyczajniej w świecie ich nie słucha.
Aystent Google i Android Auto: połączenie idealne. Frustracja użytkowników jest zupełnie zrozumiała
Polecamy na Geekweek: Tak wygląda przyszłość. Tajemniczy futurystyczny dron BAE Systems
Polecenia głosowe są kluczowym w przypadku wygody korzystania z nawigacji w samochodzie. Przez lata system Android Auto oferował pełne wsparcie Asystenta Google, z którym rozmowy często przebiegały gładko i bezproblemowo. Szeroka gama poleceń (i to nie tylko związanych z wyznaczaniem tras, ale także wykonywaniem połączeń telefonicznych, ale także kontrolą odtwarzanej muzyki czy podcastów) i bezproblemowe działanie były elementami, za które użytkownicy od zawsze chwalili ten duet. Tym bardziej problemy które się pojawiły okazały się dla nich frustrujące.
Część użytkowników Android Auto po aktualizacji całkowicie utraciła dostęp do korzystania z usług Asystenta Google. Przy próbie jego aktywacji, Android Auto odpowiada im... komunikatem błędu. "Ups, coś poszło nie tak" — i tyle. Nie jest tajemnicą, że Google w ostatnich miesiącach ogranicza funkcjonalność Asystenta — ale tym razem to nie chodzi o to, że jakieś komendy są niedostępne. Bowiem komunikat błędu pojawia się jeszcze przed wydaniem jakiegokolwiek polecenia głosowego.
Użytkownicy wściekli. Czekają na naprawę
Internet od kilku dni zalewa fala narzekań rozczarowanych użytkowników — z czego wiele z nich na oficjalnym forum Google. Póki co jednak firma schowała głowę w piasek i... milczy. Udaje, że problemu nie ma. Mam jednak cichą nadzieję, że powodem milczenia jest praca w pocie czoła nad aktualizacją, która pozwoli zażegnać napotkane przez użytkowników problemy.
Ten brak komunikacji ze strony producenta oprogramowania jest jednak... dość frustrujący. Kierowcy chcieliby wiedzieć na czym stoją. A póki co od kilku tygodni pojawiają się tylko kolejne wpisy rozżalonych użytkowników, którzy to chcieliby jak najszybciej uporać się z problemem i korzystać z Android Auto tak, jak robili to dotychczas. Ci którym dopisuje humor, żartują sobie że problemy pojawiły się po tym, jak... Android Auto doczekało się nowej wersji. Jednak jako że u części użytkowników wszystko działa jak należy, przesłanki że jest to ze sobą powiązane są dość nikłe.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu