Android

Masz ten telefon z Androidem? Uważaj, możesz stracić wszystkie dane!

Jakub Szczęsny
Masz ten telefon z Androidem? Uważaj, możesz stracić wszystkie dane!
Reklama

Użytkownicy telefonów Google Pixel mają poważne kłopoty. Tym razem chodzi o aktualizację Androida, która zablokowała dostęp do pamięci wewnętrznej ich telefonów, prowadząc do zawieszania się aplikacji i realnej groźby utraty cennych danych. Niektórzy odczuwają, że mają deja vu — bo podobna historia miała już miejsce.

Na Reddicie pojawił się wątek użytkownika Liv-Lyf, który zebrał kilkanaście wpisów innych użytkowników skarżących się na "problem z dostępem do pamięci wewnętrznej". Jako winną wskazał styczniową aktualizację usług Google Play — po jej zainstalowaniu użytkownicy zaczęli narzekać na swoje Piksele.

Reklama

W październiku ubiegłego roku użytkownicy doświadczyli podobnego błędu, który skutkował niekończącymi się restartami, błędami aplikacji i ostatecznie — utratą danych. Niektórzy użytkownicy mówią wprost: "objawy są takie same". Pamięć wewnętrzna w ogóle "nie jest rozpoznawana", aparat zawiesza się, a systemowy menedżer plików nie wyświetla nic. Nawet zrzuty ekranu nie są zapisywane. W ADB można dowiedzieć się, że nie mamy dostępu do pamięci wewnętrznej urządzenia.

Google, jak donosi ArsTechnica jest "świadome problemów i pracuje nad rozwiązaniem". Poprzednio problem wynikał z kłopotów Pikseli z uprawnieniami, który wprowadzał chaos w pamięci systemowej. Aparat nie działał, zrzuty ekranowe też przestały się zapisywać, a menedżery plików wyświetlały "0 bajtów" dla każdego pliku i folderu. Problem ten dotyczył tylko urządzeń, na których skonfigurowano wielu użytkowników. Obecnie jest inaczej — nie da się wskazać jednoznacznie, z jakiego powodu opisywane problemy występują u użytkowników Pikseli. Niektórzy twierdzą, że nie korzystają z funkcji wielu użytkowników, podczas gdy inni wspominają o włączonym profilu służbowym — dzieje się to głównie wtedy, gdy otrzymujemy telefon służbowy powiązany z usługami Google obecnymi wewnątrz firmy.

Aktualizacja usług Google Play nie jest typowym uaktualnieniem OTA. Google wewnątrz tych systemowych komponentów zazwyczaj naprawia odkryte błędy, łata luki oraz aktywuje lub usuwa funkcje sprzężone z jego usługami. W sklepie Google Play brak jest jakichkolwiek informacji wskazujących na potencjalne źródło problemu z dostępem do pamięci masowej — jak chodzi o program wskazujący na usługi Google Play. Wiadomo jednak, że osoby, które mają problem z pamięcią masową, uruchamiały swoje telefony ponownie po aktualizacji usług Google Play. Dlatego — jeżeli macie Piksela i obawiacie się tych problemów — po prostu nie dopuszczajcie do tego, by Wasz telefon uruchomił się ponownie. Przynajmniej do czasu, aż Google rozwiąże problemy.

Warto również stworzyć kopię zapasową ważnych danych w telefonie, aby w razie konieczności można było je przywrócić. Na Google w tym momencie nie ma co liczyć — nie ma żadnych dobrych informacji z ich strony, co może być problemem i jak można go uniknąć. Google ma ostatnio sporo pecha i niestety, ale użytkownicy Pikseli - "referencyjnych" smartfonów z Androidem — w tym momencie mocno żałują, że wybrali te telefony.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama