Nawet najbardziej czujni i przezorni użytkownicy internetu mogą paść ofiarą oszustwa. Przekonały się o tym osoby, które po odnalezieniu oferty w serwisie OLX.pl zgodziły się lub poprosiły o sfinalizowanie transacji za pośrednictwem Allegro. Działanie, które miało zapewnić bezpieczeństwo i pewność okazało się największym błędem, ponieważ oszust przygotował własny serwis wyglądający i zachowujący się identycznie, co Allegro.pl.
Całą sprawę nagłośnił Niebezpiecznik.pl, który opublikował materiał zawierający relacje użytkowników serwisów OLX oraz Allegro. Sprzedawane po okazyjnych cenach przedmioty były warte nawet kilka tysięcy złotych, dlatego kupujący nie decydowali się na dokonanie przelewu "w ciemno", lecz z własnej lub sprzedawcy inicjatywy doprowadzali do finalizacji transakcji poprzez Allegro.
Zanim jednak zorientowano się, że aukcje zostały spreparowane, a wszystkie podawane dane oraz przesłane pieniądze trafiły do oszusta, było już za późno. Po uzgodnieniach telefonicznych oszust przesyłał w e-mailu link do aukcji, który powinien wzbudzić wątpliwości kupujący. Podejrzewam jednak, że emocje i pośpiech brały górę, dlatego nikt nie zauważył, że prowadzący do aukcji adres nie jest właściwy:
hxxp://allegro.pl.showitem.pl/show_item.php?item=5763108340
Po zalogowaniu (i przejęciu danych do logowania) kupujący wysyłali pieniądze i otrzymywali podrobione e-maile od Allegro informujące o zakończeniu aukcji. Później pojawiały się wiadomości od sprzedawcy-oszusta, który podawał nieprawdziwe dane do śledzenia przesyłki. Po niedługim czasie strona z aukcją znikała, a przesyłka oczywiście była nie do wyśledzenia, ponieważ nie istniała.
Mimo ostrożności padłem ofiarą internetowego oszustwa. Gość wystawił przedmiot na OLX.PL
Jako ze nie chciałem puszczać 2k w kosmos to skontaktowałem się z nim telefonicznie i na moją prośbę wystawił na allegro. Nie zauważyłem drobnej rzeczy – link jaki podesłał do aukcji prowadził do domeny allegro.pl.showitem.plWszystko wyglądało jak allegro włącznie z logowaniem (tu pewno przy okazji wykradł moje hasło … już zmienione) + procesem sprzedaży … maile wyglądające jak te z allegro dotarły (nie patrzyłem w źródło że są z innej domeny)
Niestey puściłem przelew … dostałem nawet potwierdzenie że wysłał towar z linkiem do fałszywej strony k-ex:
Reklama
Powrót oszusta
Cała sprawa miała początek w lipcu, ale przed kilkoma dniami pojawiły sie kolejne doniesienia. Zamiast wykorzystywanego wcześniej adresu:
hxxp://allegro.pl.listing2.pl/produkt/canon-5d-mark-ii-rezerwacja-3600-uywany-fotografia-aparaty-cyfrowe-lustrzanki-canon?item=6326846453
pojawił się ten wymieniony powyżej.
Muszę przyznać, że takie, bądź co bądź, profesjonalne podejście do oszustwa potrafi uśpić czujność każdego. Nie zdarzyła mi się opisywana sytuacja, ale z relacji oszukanych wynika, że rozmówca był przez telefon niezwykle miły i uprzejmy, a stworzona wokół transakcji otoczka nie pozwalała doszukiwać się żadnych nieprawidłowości. Jedynym elementem, który mógł wzbudzić wątpliwości, to przesyłany link, w który klikano jak najszybciej, by nikt inny nie zakupił przedmiotu.
Takie sytuacje to idealny przykład na to, że wciąż nie brakuje pełnych zapału oszustów czyhających na naszą nieuwagę. Nawet przy największych okazjach musimy ostudzić emocje i na spokojnie wszystko przeanalizować, być może poprosić znajomego o pomoc w ocenie autentyczności strony czy oferty. Przeoczenie dobrej okazji będzie niczym w porównaniu ze stratą sporej sumy pieniędzy, za którą będziemy wędrować po sądach.
Cytaty oraz obrazki za Niebezpiecznik.pl.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu