Twórcy "Palworld" oficjalnie informują że ani ich gry, ani oficjalnej aplikacji z nią związanej, nie ma w sklepach mobilnych. Nie dajcie się nabrać!
"Palworld" w ostatnich dniach budzi od groma kontrowersji. Z jednej strony: to gra która bije rekordy Twitcha i nie schodzi z tamtejszych list przebojów. Z drugiej jednak: ilość zarzutów kierowanych przeciwko twórcom o plagiat jest porażająca. I faktycznie: patrząc na ich bohaterów, a także na to jak wyglądają postaci od Pokemon Company — podobieństwa nie da się nie zauważyć.
Ogromny sukces gry nie uszedł uwadze oszustom. Dlatego mimo iż "Palworld" dostępny jest wyłącznie na platformie Steam oraz konsolach Xboks — największe sklepy z aplikacjami zalewają aplikacje które podszywają się pod popularny tytuł.
Nie ma "Palworld" na smartfony. To oszustwo — twórcy ostrzegają!
12 milionów sprzedanych kopii na Steam w kilka dni to sukces, na jaki może liczyć niewiele gier. "Palworld" się to udało, dlatego kto tylko może chce "zyskać" na popularności marki i... nieuwadze użytkowników. Jako że Twitch i YouTube masowo wypełniają materiały dotyczące gry, wiele osób wybiera się na jej poszukiwania także do sklepów mobilnych. A tam owszem, palworldów nie brakuje. Problem polega jednak na tym, że żadna z dostępnych tam produkcji nie jest niczym oficjalnym.
Sprawa zrobiła się na tyle poważna, że twórcy gry — ekipa z Pocketpair — na swoim oficjalnym koncie Twitterowym wydała oficjalne ostrzeżenie. Jednocześnie producenci poinformowali, że zgłosili wszystkie te produkty administracji sklepu i czekają na podjęcie przez nich dalszych kroków. Jednocześnie Pocketpair informują, że pobranie tych gier/aplikacji na smartfony może okazać się potencjalnie niebezpieczne dla użytkownika. Wspominają o wycieku informacji, a nawet kradzieży. I mają rację — nie takie rzeczy już widzieliśmy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu