Polska

UOKiK najpierw wziął się za Apple. Teraz przygląda się PayPalowi

Kamil Świtalski
UOKiK najpierw wziął się za Apple. Teraz przygląda się PayPalowi
Reklama

UOKiK ma ostatnio ręce pełne roboty. Nie dalej niż kilka dni temu wspominałem, że polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygląda się Apple w kwestii nadużyć z faworyzowaniem własnej platformy reklamowej w obrębie ekosystemu. Teraz urząd informuje o prowadzeniu postępowania wyjaśniającego przeciwko PayPalowi.

PayPal to znane i lubiane narzędzie do płatności online. Jeżeli robicie zakupy w sieci, zwłaszcza zagranicą, prawdopodobnie wielokrotnie spotkaliście się z tą metodą płatności, gdzie często jest ulubieńcem publiczności. UOKiK przygląda się jednak działalności PayPala w kwestii jednostronnej zmiany warunków umowy oraz klauzul abuzywnych stosowanych w obrocie konsumenckim. Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu na stronie urzędu:

Reklama

Wątpliwości wzbudziły postanowienia, które pozwalają na dużą dowolność ingerencji spółki w sposób wykonywania umowy. Przykładowo, zgodnie z tymi postanowieniami, gdy użytkownik dopuści się tzw. „zabronionych działań”, PayPal może m.in. rozwiązać z nim umowę, zamknąć konto, ograniczyć możliwość płacenia, wysyłania pieniędzy lub je zablokować. Są to zatem istotne i dotkliwe sankcje, mogące w praktyce prowadzić do ograniczenia dostępu do środków finansowych i pozbawienia konsumenta możliwości korzystania z usług.

Ponadto problematyczną jest także lista "zabranianych działań" o których wspomina w umowie PayPal. Na ich podstawie serwis ma możliwość wstrzymania korzystania z usługi — ale charakter listy jest dość otwarty, przez co jego interpretacja może być różna. Podobnie jak postanowienia dotyczące stosowania sankcji umownych wobec użytkowników. UOKiK zauważa, że z jednej strony zastrzegają dowolność w stosowaniu, a z drugiej brak odpowiedzialności przedsiębiorcy.

Postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma za zadanie sprawdzić, czy postanowienia w umowach są sformułowane w sposób czytelny i jednoznaczny, a także czy pozwalają na arbitralność w stosowaniu sankcji i blokowania dostępu do usług.

Źródło

Grafika: depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama