Świat

Unia chce wykończyć e-commerce kolejną idiotyczną dyrektywą

Gniewomir Świechowski
Unia chce wykończyć e-commerce kolejną idiotyczną dyrektywą
44

Unijni dygnitarze wpadli na kolejny wspaniały pomysł jak uszczęśliwić przedsiębiorców. Buisness Insider informuje, że płodzona właśnie dyrektywa, która może nabrać mocy sprawczej w czerwcu domaga się poważnych zmian w sposobie ochrony konsumentów kupujących przez sieć. Zmian, które mogą skutecznie w...

Unijni dygnitarze wpadli na kolejny wspaniały pomysł jak uszczęśliwić przedsiębiorców. Buisness Insider informuje, że płodzona właśnie dyrektywa, która może nabrać mocy sprawczej w czerwcu domaga się poważnych zmian w sposobie ochrony konsumentów kupujących przez sieć. Zmian, które mogą skutecznie wykończyć wiele mniejszych firm. 

Jeśli kraje członkowskie zastosowałyby się dosłownie do aktualnego brzmienia dyrektywy:

  • Klient miałby nie tydzień - jak to jest w większości europejskich krajów, a 14 dni na zwrot towaru. Oznacza to, że przedsiębiorcy musieliby zwracać pieniądze jeszcze przed otrzymaniem reklamowanego towaru i upewnieniem się, że ew. szkoda nie jest winą klienta.
  • Dla zamówień powyżej 40 euro, przedsiębiorca powinien - jeśli dobrze rozumiem - sfinansować również przesyłkę ze zwrotem towaru.
  • Przedsiębiorca musi oferować wysyłkę i finansować zwroty we wszystkich krajach Unii.

Jak może to uderzyć w zyski małych firm, gdy we Francji zwroty dotyczą 10-15%  zamówień nie trzeba się długo zastanawiać. W Buisness Insiderze niestety brak szczegółów, jak się ta potwora nazywa i kto forsuje te zapisy, ale na wszelki wypadek postanowiłem zapytać znajomej prawniczki, jak wygląda implementacja dyrektyw unijnych.

Dyrektywy są rekomendacją wskazującą cel i środki, bo nie nadają się do bezpośredniego zastosowania w krajach członkowskich i implementacja aktów prawnych realizujących dyrektywę znajduje się w rękach rządów narodowych. Jednak są unijnym prawem, więc nie zastosowanie się do dyrektywy czyni państwo odpowiedzialnym wobec obywateli, za szkody z tego wynikłe, a następnie może zagrozić nałożeniem na państwo poważnych kar finansowych.

Tak więc, jeśli ten bubel zostanie zaakceptowany przez UE to wywinąć się z wprowadzenia go w życie będzie nadzwyczaj ciężko.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Unia Europejska