Unia Europejska cały czas bacznie przygląda się Apple i jej praktykom. Teraz, jak informuje Bloomberg, planuje zmusić firmę do wprowadzenia kolejnych zmian.
Spór o płatności z zewnętrznych źródeł trwa od wielu lat. Ani Google, ani Apple, nie chcą nikogo dopuścić do swoich sklepów, bo... najzwyczajniej w świecie nie chcą tracić swoich procentów od każdorazowych zakupów. Przez lata wszyscy uważali że mają do tego święte prawo: to w końcu ich usługi, zbudowane całkowicie od zera, a jeżeli komuś to nie odpowiada — zawsze może płacić za abonamenty w mniej przystępnej formie poza obrębem ich platformy.
Jednak od lat widzimy, że wszyscy chcieliby umożliwić swoim klientom jak najwygodniejsze zakupy. Problem polega jednak w... finansach.
Organy administracyjne coraz mniej przychylne gigantom
Organy administracyjne na całym świecie w ostatnim czasie są coraz mniej przychylne gigantom i krok po kroku kruszą ich podejście. A to sądy orzekają na niekorzyść Google (jak miało to miejsce kilka dni temu w przypadku sporu z Epic Games), a to lokalne organy mówią wprost: czas na zmiany i umożliwienie dostępu do zewnętrznych sklepów czy płatności.
Unia Europejska od dłuższego czasu dość mocno dokręca śrubę Apple. W tym roku zmusiła ich do porzucenia w iPhone'ach porów Lightning i zastąpienia ich standardem USB-C. Teraz, jak informuje Bloomberg, organ chciałby zmusić Apple do udostępnienia dodatkowej opcji płatności w Spotify na iPhone'ach. Takiej z pominięciem App Store'a i tamtejszych niesławnych 30%, które streamingowy gigant musi oddawać od każdej transakcji.
Albo Apple się zgodzi, albo słono za to zapłaci
Jak wynika z informacji podanych przez Bloomberg — jeżeli Unia Europejska faktycznie wprowadzi prowadzone zmiany, to gigant będzie miał dwie ścieżki. Albo pozwoli na wdrożenie zewnętrznych systemów płatności bezpośrednio w iPhone, albo będzie musiał zapłacić karę wysokości 10% ich rocznej sprzedaży. Decyzja w tej sprawie ma zapaść już za kilka tygodni — i rzekomo miałaby zostać ogłoszona na początku przyszłego roku.
Na tę chwilę twórcy aplikacji mają zakaz informowania o innych sposobach płatności
Obecnie sytuacja dla deweloperów wygląda dość smutno. Nie mogą oni bowiem nawet informować klientów o tym, że istnieją alternatywy dla płatności poza App Store — przynajmniej bezpośrednio w aplikacji. Mogą to zrobić wyłącznie za pośrednictwem wiadomości e-mail.
Sporo w tym wszystkim jeszcze niewiadomych: czy Spotify faktycznie będzie mogło zaimplementować płatności za pośrednictwem PayPal czy karty podłączanej bezpośrednio do platformy z poziomu aplikacji? A może jedyną zmianą będzie faktyczne informowanie — i wrzucanie odnośników do zewnętrznych serwisów, gdzie można będzie dokonać wszelkich formalności?
Sporo w tym wszystkim jeszcze niewiadomych, by poznać szczegóły — musimy jeszcze uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Ciekawe też ile przyjdzie nam czekać na potencjalne apelacje i... ostateczne wdrożenie zmian.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu