Motoryzacja

UE zbada, czy elektryczne samochody z Chin nie są dotowane

Kamil Pieczonka
UE zbada, czy elektryczne samochody z Chin nie są dotowane
Reklama

Chińskie marki coraz śmielej rozpychają się w Europie, szczególnie ze swoimi samochodami elektrycznymi. Nieszczególnie podoba się to europejskiej konkurencji, dlatego UE zamierza sprawdzić, czy samochody z Chin nie mają czasem zaniżonych cen.

UE zbada ceny samochodów produkowanych w Chinach

Jak możemy przeczytać na stronach Komisji Europejskiej, dzisiaj rozpoczęto formalne dochodzenie w sprawie dotowania przez chiński rząd firm importujących i produkujących samochody elektryczne w Państwie Środka. Komisja Europejska ma podobno dowody, że Chińska Republika Ludowa wspomagała producentów samochodów elektrycznych, tym samym umożliwiając im sprzedaż samochodów w Europie po zaniżonych cenach w okresie od października 2022 do września 2023. Co ciekawe dotyczy to nie tylko chińskich marek, ale również innych producentów, którzy mają swoje fabryki w Chinach (np. Tesli). Dochodzenie wszczęto po sygnałach z francuskiego rządu, który podejrzewa Chiny o niedozwolone praktyki.

Reklama

Formalnie dochodzenie nie powinno trwać dłużej niż 9 miesięcy, a w jego wyniku mogą zostać nałożone tymczasowe lub stałe dodatkowe opłaty/cła na samochody elektryczne importowane z Chin. Oznaczałoby to, że samochody z Państwa Środka stałyby się dla Europejczyków droższe i nie byłyby tak atrakcyjną konkurencją dla europejskich koncernów motoryzacyjnych. Do tego jeszcze jednak daleka droga, bo najpierw niewłaściwe zachowania trzeba udowodnić. Wygląda jednak na to, że Europa zamierza bronić się przed wschodnią konkurencją, ale niestety za to wszystko zapłacą przede wszystkim konsumenci.

Swoje obawy odnośnie dochodzenia mają przede wszystkim Niemcy, z racji faktu, że wielka trójka - Volkswagen, Mercedes i BMW mają spore udziały w chińskim rynku samochodowym. Chiny to obecnie największy rynek motoryzacyjny na świecie, na którym ogromną popularnością cieszą się również samochody elektryczne. Dlatego całe dochodzenie będzie zapewne prowadzone bardzo delikatnie, ale nie można wykluczyć, że za kilka miesięcy ceny samochodów elektrycznych produkowanych w Chinach w Europie wyraźnie wzrosną.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama