Świat

Udostępniaj więcej i łatwiej w Google Reader.

Grzegorz Marczak
Udostępniaj więcej i łatwiej w Google Reader.
7

Każda zmiana w narzędziu Google Reader bardzo mnie cieszy ponieważ jest to jeden z serwisów, z którego codziennie regularnie korzystam. Tym razem zespół tworzący GR odda do dyspozycji użytkowników kilka ciekawych funkcjonalność. Najważniejszą i chyba najciekawszą jest nowy bookmarklet (czyli guzi...

Każda zmiana w narzędziu Google Reader bardzo mnie cieszy ponieważ jest to jeden z serwisów, z którego codziennie regularnie korzystam. Tym razem zespół tworzący GR odda do dyspozycji użytkowników kilka ciekawych funkcjonalność.

Najważniejszą i chyba najciekawszą jest nowy bookmarklet (czyli guzik który montujemy na pasku z bookmarkami). Działanie tego guzika zbliżone jest do dodawania linków do serwisów takich jak delicje, z tym że w tym przypadku możemy po prostu dodać pojedynczy wpis do naszego czytnika lub możemy go wprost dodać do naszych "udostępnianych linków" w czytniku . Podczas dodawania nowego znaleziska do Google Readera możemy też je skomentować i wybrać opis jaki ma się przy nim pojawić (zaznaczmy fragment strony przed udostępnieniem jej w Google Reader)


Dodawanie strony do shared items dzięki nowemu bookmarkletowi.

W celu skorzystania z nowych opcji w Google Reader niestety trzeba przełączyć swój domyślny język w aplikacji na angielski (a przynajmniej na chwilę obecną nie widzę nowych opcji przy ustawionym jako domyślnym języku polskim).

Nowe opcja udostępniania stron internetowych jest o tyle ciekawa, że daje nam możliwość dodania do "your stuff" stron których nie subskrybujemy, a nawet takich które nie mają kanałów RSS (nie znalazłem jak na razie możliwości usunięcia czegoś z menu "your stuff" ?).

Kolejną nowością w Google Readers jest możliwość udostępnienia danego wpisu z subskrybowanych kanałów dodając jednocześnie komentarz. Opcja ta pozwoli nam na opisanie na przykład dlaczego udostępniamy taką treść i co jest w niej według nas ciekawego.

Moim zdaniem nowe funkcje GR są bardzo przydatne, często trafiam na artykuł lub stronę do której chciałbym później wrócić ale nie koniecznie chę ją dodawać do ulubionych na delicjach lub w innym serwisie bookmarkingowym.

Warto też zwrócić uwagę, że dzięki nowym funkcjom ( ewidentnie promującym ideę dzielenia się naszymi zasobami i znaleziskami) na znaczeniu zyskują takie serwisy jak readburner czy rssmeme, które budą rakingin popularnych treści na bazie tego co udostępniamy w google reader.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

GoogleGoogle ReaderRSS