Hulu, mimo iż nie jest bezpośrednim konkurentem Youtube to jednak trudno znosi popularność tego serwisu. Co jakiś czas pokazuje swoje niezadowolenie n...
Hulu, mimo iż nie jest bezpośrednim konkurentem Youtube to jednak trudno znosi popularność tego serwisu. Co jakiś czas pokazuje swoje niezadowolenie na różnego rodzaju konferencjach i prezentacjach.
Ostatnio CEO Hulu podczas konferencji National Association of Broadcasters 2008 omawiał sytuacje związaną z prawami autorskimi - twierdząc, że serwis nie dbające o autoryzacje materiałów nie są w stanie zarabiać pieniędzy. Nie przez przypadek podczas przemówienia CEO Hulu za jego plecami na dużym ekranie wyświetlany był serwis Youtube.
Jawne i otwarte krytykowanie Youtube nie przeszkadza jednak twórcom Hulu wykorzystywać Youtube do promowania własnych treści. Hulu stworzyło swój własny kanał na YT dzięki któremu liczą na dotarcie do większej rzeszy użytkowników.
Wiele osób pomyśli zapewne, że zachowanie takie świadczy o podwójnej moralności - jednak moim zdaniem Hulu przyświeca inne znane nam z dowcipów motto "Sorry, Winnetou, biznes is biznes".
Przedstawiciele Youtube (content partnerships Jordan Hoffner) komentują całą sytuację z klasą ale i lekkim sarkazmem:
“It’s fantastic that Hulu is providing content to our global community and using our platform to grow and drive traffic to their business. Media companies large and small can set up channels or even partner with us to interact with the world’s largest and most active community. “
Reklama
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu