Motoryzacja

Tylko popatrzcie na przyszłość motoryzacji według Mercedesa

Konrad Kozłowski
Tylko popatrzcie na przyszłość motoryzacji według Mercedesa
Reklama

„Koncept” – to słowo bardzo często gości w świecie motoryzacji, bo przed wizjonerstwem wśród projektantów aut ucieczki nie ma. Mercedes postanowił zap...

„Koncept” – to słowo bardzo często gości w świecie motoryzacji, bo przed wizjonerstwem wśród projektantów aut ucieczki nie ma. Mercedes postanowił zaprezentować swoją ideę auta przyszłości, które i z nazwy i z wyglądu przywodzi na myśl tylko jedno – maksymalną aerodynamiczność. Ale nie tylko ten model mógł nacieszyć oczy podczas wizyty na hali niemieckiego producenta.

Reklama

Oto przyszłość - Mercedes F 015



Już na samym wstępie większość wkraczających na salę osób kieruje się na prawo. Jak można by sobie bowiem odmówić choć kilku minut spędzonych na wpatrywaniu się w F015 – futurystycznego samochodu Mercedesa, który zaprezentowany został podczas tegorocznych targów CES. Drzwi, otwierające się niczym brama, zapraszają nas do środka, gdzie początkowo można by poczuć się nawet nieswojo. W żadnym stopniu wnętrze tego auta nie wpasowuje się w szeroko przyjęte dziś standardy. Obracane fotele, ekrany poniżej okien potrafiące wyświetlić dowolną scenerię w 4K i kierownica przypominająca raczej kontroler od jednej z konsoli, aniżeli najważniejszy element samochodu.



Nieco mniej odległa przyszłość - Concept IAA


Niewiele dalej napotkać można głównego bohatera portfolio Mercedesa w czasie tych targów. Tytułowany jako „IAA Concept” pojazd skojarzyłem w pierwszej kolejności z... Batmobilem i nie ma w tym ani krzty złośliwości. Rozwinięciem nazwy auta jest Intelligent Aerodynamic Automobile, w czym oczywiście najważniejsze są dwa słowa zdradzające niemal wszystko o założeniach przy powstawaniu samochodu. Koncept IAA dysponuje bowiem dwoma trybami, pomiędzy którymi przełącza się automatycznie.

Reklama



Reklama

Poniżej 80 kilemtrów na godzinę będzie starał się naśladować tradycyjnego sedana, ale po przekroczeniu tej wartości jego bryła zmieni się po bokach, z przodu i z tyłu poprzez wysuwanie się różnych elementów. W niedługim czasie auto staje się dłuższe o 39 centymetrów. Naturalnie to wszystko dzieje się w celu zmniejszenia oporu stawianego przez auto i zostało ono już obiżone do współczynnika o wartości 0,19. Dotychczas najlepszymi osiągami mógł pochwalić się model CLA, którego rezultat wynosi 0,22.



Spoglądając na to auto trudno nie dopatrzeć się podobieństw do wcześniej oglądanego F 015. W tym przypadku jednak samochód nie wydaje się tak oderwany od naszej rzeczywistości jak poprzedni koncept. Model IAA nie jest modelem gotowym do jazdy po drogach, ale zdecydowanie bliżej mu do tego, niż kilku innym. Oprócz wyglądu, który w pierwszych chwilach nie pozwala oderwać wzroku od linni auta oraz wnętrza, IAA zachwyca także tym czym powinien zachwycić tego typu automobil. Hybrydowy silnik dyspobuje bowiem 279 koniami mechanicznymi, a zasięg auta na silniku elektrycznym to niewiele ponad 60 kilemtrów. Do dyspozycji kierowcy i pasażera są dwa ekrany o przekątnej 12,3 cala. Oświetlenie buduje natomiast wewnątrz bardzo specyficzny klimat.

Jednego można być dziś pewnym - Koncept IAA będzie źródłem inspiracji i zapożyczeń dla przyszłych wersji Klasy S czy modelu CLA, a ja jestem z tego pwoodu niezmiernie szczęśliwy. Jako fan "gwiazdy" byłem zachwycony zawartością hali Mercedesa, ale w tym konkretnym aucie zakochałem się najbardziej ze wszystkich znajdujących się tam pojazdów. Przyszłość, nie tylko Mercedesów, ale i motoryzacji była jakby na wyciągnięcie ręki. Dosłownie i w przenośni nie można jej jeszcze dotknąć, ale dla sympatyków futurystycznego stylu nadchodzą ciekawe czasy.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama