Porsche chce być jak Tesla. Mission E wygląda obłędnie i ma być ładowany indukcyjnie w 15 minut [prasówka]

Branża motoryzacyjna wydaje się rozwijać najbardziej dynamicznie na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to autonomiczne układy sterowania, a druga - alternatywne źródła energii. Porsche zaprezentowało niesamowity koncept auta, które ma się ładować w 15 minut, dysponować silnikiem o mocy równoważnej 600 KM oraz oferować zasięg przekraczający 400 kilometrów.

Porsche Concept Mission E

Podczas International Motor Show we Frankfurcie Porsche zaprezentowało koncept swojego elektrycznego auta. Model Mission E ma dysponować dwoma elektrycznymi silnikami, których moc stanowi ekwiwalent 600 koni mechanicznych. Wbudowany akumulator litowo-jonowy zostanie umieszczony w podwoziu w taki sposób, aby jego ciężar rozkładał się równomiernie na całej długości auta. Zastosowanie ma znaleźć tutaj technologia ładowania bezprzewodowego działająca w oparciu o płytę indukcyjną, którą można umieścić np. w podłodze w garażu. Oczywiście tradycyjny port do przewodowego ładowania również będzie dostępny. Dzięki technologii "Porsche Turbo Charging" napełnienie ogniwa w 80 proc. ma trwać 15 minut, co zapewni zasięg ponad 400 kilometrów (pełne naładowanie ma pozwalać na przejechanie blisko 500 km). Mission E ma dysponować maksymalną prędkością ponad 250 km/h. Rozpędzenie do setki zajmie 3,5 sekundy. Zaimplementowano tutaj również szereg innych technologii jak np. kamery zamiast lusterek bocznych czy automatycznie dostosowujące się do ustawienia fotela użytkownika wyświetlacze. Porsche zapowiada, że produkcja nowego modelu ruszy w ciągu najbliższych 5 lat.

Czytaj dalej poniżej

Warto podróżować Lux Expressem? Warto - jak najbardziej! Jakub Szczęsny

Po wakacyjnych podróżach dochodzę do wniosku, że ciężarówki powinny być autonomiczne Maciej Sikorski

Powiadomienia z Facebooka natywnie w Chrome

Facebook i Google nawiązały współpracę, aby wbudować w mobilną wersję przeglądarki obsługę powiadomień push. Dzięki temu, wykorzystując Push API strona Facebooka będzie w stanie natywnie, bez udziału zewnętrznych aplikacji przesyłać użytkownikowi powiadomienia. Mechanizm ten już został zaimplementowany i każdy może go przetestować. Wystarczy wejść w ustawienia strony i zaakceptować przesyłanie powiadomień, albo po prostu wyrazić zgodę w okienko, które wyskoczy, gdy wejdziemy na Facebooka z poziomu mobilnego Chrome'a. Po co to wszystko? Nie jest tajemnicą, że mobilny klient FB jest ciężki i zasobożerny. Teraz użytkownicy mają do dyspozycji alternatywę, która nie obciąża ich urządzeń.

Facebook z aplikacją VR

Zostajemy w temacie Facebooka. Serwis pracuje podobno nad nową aplikacją, która pozwoli na odtwarzanie wideo 360. Jest to wyraźny ukłon w kierunku technologii VR. Aplikacja ma być dostępna na iOS oraz Androida i działać analogicznie do YouTube'a, który już od jakiegoś czasu pozwala na wyświetlanie klipów sferycznych. Rozwiązanie to wykorzystuje wbudowany w urządzenie akcelerometr, zmieniając je w swoiste "okienko", przez które możemy oglądać nagrany materiał. Data premiery programu nie jest znana.