Felietony

Ty też przyjmij prezent na święta od Flickra i daj się przekonać

Konrad Kozłowski
Ty też przyjmij prezent na święta od Flickra i daj się przekonać
3

Yahoo! działa coraz prężniej, a nowe odsłony poczty e-mail oraz aplikacji Flickr dla iOS to zapewne tylko początek. Tym razem Yahoo! poczuło magię świąt i zaoferowało za darmo dostęp do płatnej, naprawdę rozbudowanej usługi Flickr Pro. Muszę przyznać, że nad wykupieniem rocznej subskrypcji rozmyślam...

Yahoo! działa coraz prężniej, a nowe odsłony poczty e-mail oraz aplikacji Flickr dla iOS to zapewne tylko początek. Tym razem Yahoo! poczuło magię świąt i zaoferowało za darmo dostęp do płatnej, naprawdę rozbudowanej usługi Flickr Pro. Muszę przyznać, że nad wykupieniem rocznej subskrypcji rozmyślam już od jakiegoś czasu, dlatego prezent od Yahoo przyjąłem z ogromnym uśmiechem i Was również do tego zachęcam.

Dla tych, którzy nie wiedzą czym jest Flickr po krótce przypomnę. Jest to usługa skupiona wokół tematyki fotografii - na portalu możemy trzymać swoje zdjęcia, udostępniać je znajomym lub (pochwalić się nimi) wszystkim użytkownikom Internetu. Dzięki rozwiniętej społeczności możemy znaleźć sporo chętnych do pomocy osób, które podpowiedzą jaki sprzęt wybrać lub udzielą kilu porad jak robić jeszcze lepsze zdjęcia. Flickr jest także ogromną bazą fotografii, które w większości można za darmo wykorzystywać podając jedynie źródło ich pochodzenia oraz autora.

Dzięki aktualizacji aplikacji Flickr zrzuca etykietkę portalu tylko dla profesjonalistów, umożliwiając łatwe i szybkie dzielenie się "przefiltrowanymi" zdjęciami, pretendując do roli bezpośredniego konkurenta Instagramu czy Twittera.

Darmowe konto w portalu w zupełności wystarczy dla osób, które od czasu do czasu postanowią podzielić się kilkoma lub kilkudziesięcioma zdjęciami z innymi (szczegóły tutaj). Flickr Pro umożliwi jednak wykorzystywanie usługi jako albumu online, który możemy traktować jako kopię zapasową dla naszych fotografii. Nic nie stoi na przeszkodzie, by stał się on jedynym miejscem dla naszych zdjęć, ponieważ Flickr Pro nie posiada żadnego limitu powierzchni czy transferu na przekazywane do usługi zdjęcia i jedynym ograniczeniem jest wielkość pliku (do 50 megabajtów). Możemy także przesłać filmy HD, lecz tylko te trwające maksymalnie 90 sekund (co jest zrozumiałe, gdyż towarem priorytetowym są pliki graficzne). Bardzo ważną cechą jest możliwość pobierania naszych zdjęć w pełnej, dokładniej takiej w jakiej przesłaliśmy je na serwer, rozdzielczości.

By uzyskać trzymiesięczny darmowy dostęp do Flickr Pro wystarczy udać się po ten adres: Flickr.com/HolidayGift. Jeżeli wcześniej umieściliście już jakieś zdjęcia w serwisie, możliwe teraz będzie pobranie ich w oryginalnej rozdzielczości. Wyprzedzając Wasze pytanie już odpowiadam - jeżeli po 90 dniach nie zdecydujecie się na przedłużenie subskrypcji, Wasze zdjęcia nadal będą na serwerach Flickra, widoczne zaś będzie jedynie 200 ostatnio przesłanych. Gdy tylko aktywujecie Flickr Pro ponownie otrzymacie dostęp do swoich zdjęć. Roczny koszt usługi to jedyne 24,99 dolara. Jedyne, ponieważ cena w złotówkach oscyluje w okolicach 76 złotych, a po rozłożeniu tej kwoty na okres 12 miesięcy zauważymy, że co 30 dni będziemy za nią płacić niecałe 7 złotych.

Jestem niemal pewien, że z Flickr Pro pozostanę na dłużej niż te trzy miesiące, jestem ciekaw co Wy sądzicie o tej ofercie. A może polecicie coś lepszego?

Porównanie darmowej i płatnej oferty Flickr znajdziecie tutaj.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu