Nie wiem, czy to tylko moje wrażenie, ale nadspodziewanie dużo mówi się ostatnio o Twitterze. I to w różnych kontekstach. Tematy odmienne, ale cel tej...
Nie wiem, czy to tylko moje wrażenie, ale nadspodziewanie dużo mówi się ostatnio o Twitterze. I to w różnych kontekstach. Tematy odmienne, ale cel tej wrzawy chyba jeden – decydenci firmy nie chcą, by ludzie zapomnieli o tej sieci społecznościowej. W tym celu wykorzystane zostaną zarówno Igrzyska Olimpijskie, jak i koncepcja reality show. Czy za rok Twitter będzie tym samym miejscem, które znamy dzisiaj?
Niedawno okazało się, że serwis mikroblogów dostanie olbrzymią szansę na zwiększenie liczby użytkowników i promocję. Wszystko dzięki Igrzyskom Olimpijskim, które Twitter będzie oficjalnie komentował. Wsparcie w tym projekcie zapewni serwisowi telewizja NBC. Na czym właściwie ma polegać całe przedsięwzięcie? Firma zamierza wydzielić osobną przestrzeń poświęconą Igrzyskom, w której będą się pojawiały tweety sportowców, kibiców i komentatorów. Wszystko to powinno działać każdego dnia (całą dobę) w trakcie trwania imprezy w Londynie. Tym samym ludzie na całym świecie otrzymają możliwość śledzenia tego wielkiego wydarzenia praktycznie nieustannie i z punktu widzenia jego uczestników. Brzmi ciekawie – zobaczmy, jak będzie to wyglądało w praktyce. Igrzyska skończą się jednak za kilka tygodni – co potem?
Można (a nawet trzeba) zainteresować użytkowników nowymi funkcjami i możliwościami. CEO firmy – Dick Costolo poinformował użytkowników, iż będą oni mogli ściągnąć w jednym pliku całą historię swoich wpisów w serwisie. Pracownicy Twittera już pracują nad narzędziem, które to umożliwi. Od kiedy usługa miałaby zacząć funkcjonować? To bliżej nieokreślona przyszłość… Bonusy tego typu mogą jednak interesować osoby, które już korzystają z usługi mikroblogów. A jak ściągnąć nowych użytkowników? Z pomocą przychodzi pomysł MTV.
Plotka głosi, iż Twitter szykuje się do stworzenia własnego reality show. Program miałby być dostępny na ich stronie i w znacznym stopniu może on przypominać program MTV The Real World (ponoć to jeden z pierwszych reality show z prawdziwego zdarzenia). Do projektu zaproszono już podobno ludzi z Hollywood, co oznacza, że firma poważnie podchodzi do tematu. Gra jest warta świeczki, ponieważ ewentualny sukces tego przedsięwzięcia zapewniłby Twitterowi wielkie wpływy z reklamy. Tylko co wspólnego ma taka forma rozrywki z tweetami? Niewykluczone, iż projekt umożliwiałby ludziom z całego świata aktywne uczestnictwo w programie. Mówimy o interaktywności, jakiej wcześniej nie stosowano. Firma chce być ponoć bardziej zaangażowana w wydarzenia, które dzieją się na świecie (np. Igrzyska), ale część z tych eventów mogą równie dobrze sami stymulować. Przedstawiciele serwisu nie komentują całej sprawy, więc ciężko stwierdzić, czy pogłoski mają jakikolwiek związek z rzeczywistością. Jeżeli jednak ów reality show faktycznie wystartuje i postanowicie udzielać się w tym projekcie (zresztą dotyczy to wszystkich osób, które korzystają z Twittera), to pamiętajcie, by nie używać w swych tweetach pewnych słów...
Amerykańscy uczeni i badacze postanowili sprawdzić, czy można rozpoznać psychopatę analizując wpisy, jakie ludzie zamieszczają w serwisach społecznościowych. Platformą dla analizy stał się właśnie Twitter. Już wcześniej stwierdzono, iż psychopaci nadużywają pewnych słów (np.: ponieważ, w wyniku, w celu), częściej używają słów związanych z fizycznymi potrzebami (głodem, popędem seksualnym), a także w większym stopniu posługują się czasem przeszłym. Jest jeszcze kilka innych wskazówek, ale nie będziemy się w nie zagłębiać - wróćmy do samego badania.
Uczeni zbadali ponad 3 mln wpisów użytkowników z 80 państw. Analizowano nie tylko słowa użyte we wpisach, ale także popularność użytkownika, liczbę wpisów oraz ich charakter. Nim jednak do tego doszło, właściciele badanych kont zostali poddani testom psychologicznym. W przypadku 41 osób (na 3 tys. badanych) stwierdzono, iż są to ludzie o skłonnościach psychopatycznych. Potem okazało się, iż ludzi tych można było wyróżnić także na podstawie ich wpisów na Twitterze. Tym samym dowiedziono, że można analizować ludzką psychikę na podstawie konta w serwisie internetowym…
Nie od dziś wiadomo, że w naukowy sposób udowodnić można praktycznie wszystko – wyniki badań zależą często od instytucji/osoby, która je zleca i finansuje. Radzę Wam jednak nie kpić z tego badania i uważać na swoje wpisy w Sieci – nie znacie dnia, ani godziny, gdy do Waszych drzwi zapukają panowie w białych kitlach z kaftanem w ręku…
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu