Co tam nowości w Instagramie czy Skypie - NASA poinformowała o istnieniu układu planetarnego, w którym znajduje się siedem obiektów przypominających wielkością Ziemię. Prawdopodobnie mowa o planetach skalistych, na których występuje woda. Połowa z nich znajduje się w tzw. strefie życia i jeśli gdzieś należy szukać pozaziemskich istot, to właśnie tam.
TRAPPIST-1 może być frazą nie tylko dnia czy tygodnia, ale nawet roku. To gwiazda w konstelacji Wodnika, oddalona od nas o około 40 lat świetlnych. Jest czerwonym karłem, a zatem gwiazdą chłodniejszą i mniejszą od Słońca. Swoją nazwę wziął od teleskopu ulokowanego w Chile (Transiting Planets and Planetesimals Small Telescope), który w maju 2016 roku pomógł znaleźć trzy planety we wspomnianym układzie. To skłoniło naukowców do dalszych poszukiwań, wykorzystano w nich m.in. Kosmiczny Teleskop Spitzera i... dokonano jeszcze większego odkrycia.
The TRAPPIST-1 star & 7 Earth-sized planets orbiting it, are relatively close to us; located ~40 light-years away: https://t.co/QS80AnZ2Jg pic.twitter.com/GiKAFXyNvo
— NASA (@NASA) 22 lutego 2017
Właśnie tego dotyczyła konferencja, na którą zaprosiła dzisiaj NASA. Agencja poinformowała, że wokół gwiazdy TRAPPIST-1 krąży siedem planet, którym nadano nazwy od b do h. Wielkością wszystkie przypominają Ziemię i prawdopdobnie są skaliste. Możliwe, że na wszystkich występuje woda, a trzy z nich uznano za zdolne do wytworzenia życia. Chociaż gwiazda, wokół której krążą, nie jest tak gorąca, jak Słońce, to planety mają stosunkowo małe orbity. Te siedem obiektów krąży bliżej swojej gwiazdy, niż wynosi orbita Merkurego! Gdyby przyszło nam stanąć na powierzchni jednej z planet, moglibyśmy obserwować wspaniałe widowisko nad głową - widzielibyśmy kilka sporych obiektów przemieszczających się na niebie. Obrazuje to jedna z grafik przygotowana przez amerykańską agencję.
Dlaczego odkrycie jest tak istotne? Ponieważ wcześniej nie udało się znaleźć takiego skupiska planet podobnych do Ziemi. Odkrycie jednej to duża rzecz, wspomniany układ to prawdziwa kumulacja szans na znalezienie życia pozaziemskiego. Pojawiły się ciała, na których badacze mogą skupić swoją uwagę. Teraz zacznie się eksplorowanie szczegółów. Pomocne okaże się np. stwierdzenie, jakie gazy występują na planetach. Czy to oznacza, że na istnienie życia na tych planetach jest pewne? Nie, do takich stwierdzeń droga daleka - możliwe, że układ jest martwy i takim pozostanie. Pojawił się jednak jakiś punkt zaczepienia w poszukiwaniach.
Czy kiedykolwiek dotrzemy do tego układu? Dzisiaj to jedynie marzenie, podobnie będzie pewnie przez kolejne setki lat. Ale nie można jednoznacznie stwierdzić, że człowiek nigdy nie odbędzie takiej podróży i to zakończonej sukcesem. Do odważnych (wszech)świat należy ;)
Źródło informacji oraz grafik: NASA
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
