Toshiba źródłem przecieków odnośnie Chrome OS?

Kilka z zapowiedzianych podczas Google I/O nowości dopiero pojawi się w Chrome OS i Androdzie L, jednak Toshiba mogła ujawnić kolejne ciekawe zmiany, o których do tej pory nie wiedzieliśmy. Same okoliczności są jednak dość dziwne.

Jeśli odwiedzimy oficjalną stronę Chromebooków od Toshiby i wybierzemy model Chromebook 2 HD trafimy na podstronę, gdzie możemy przeklikać się przez kilka podpunktów opisujących działania produktu. Jedno z oznaczeń znalazło się na launcherze znajdującym się w lewym dolnym rogu ekranu. Podtytuł brzmi zachęcając: "Anroid Synergy". Co pod tą frazą kryje się zdaniem Toshiby?

Na liście aplikacji z Androida dostępnych na Chromebooku, oprócz Vine i Evernote'a, wyszczególniono także Flipboarda, który oficjalnie nie jest jeszcze wspierany. Owszem, pokazano jego działanie podczas konferencji, ale aplikacja ta niedostępna jest jeszcze w Chrome Web Store. Zaskakujące jest wymienienie wyszukiwania głosowego oraz Google Now jako aplikacji, skoro dobrze wiemy, że usługi te są wbudowane w system Chrome OS. Najwyraźniej doszło więc do delikatnej pomyłki.

Jeśli jednak będziemy czytać dalej, to natrafimy na wspomnienie o łatwym dostępie do powiadomień o połączeniach i wiadomościach. To nawiązuje do funkcji przedstawionej podczas konferencji, gdzie ukazano powiadomienie o słabym poziomie baterii w smartfonie w postaci dymku na ekranie Chromebooka. Pokazano wtedy także ułatwione logowanie (dzięki obecności smartfona niedaleko Chromebooka) i wspominanym wsparciu dla aplikacji z Androida. Obydwie pierwsze funkcje nie trafiły jednak jeszcze do żadnej z wersji Chrome OS i Androida, ponieważ nadal oczekujemy na oficjalne pojawienie się wersji "L" mobilnego systemu od Google.

Czytaj dalej poniżej

Google i modułowe... telewizory Maciej Sikorski

Wbrew pozorom nie zanosi się na prędkie połączenie Chrome i Androida Konrad Kozłowski