Serial Tokyo Vice, który zyskał uznanie widzów i krytyków za swoje autentyczne i wciągające przedstawienie współczesnego Tokio, wraca na ekrany z drugim sezonem. Czego możemy się spodziewać po kontynuacji tej opartej na faktach historii?
Perełka wśród seriali HBO powraca. Tokyo Vice 2. sezon - zwiastun i data premiery
Tokyo Vice - o czym jest serial?
W serialu przenosimy się do Japonii i wracamy do lat 90., gdzie poznajemy Jake'a Adelsteina, amerykańskiego dziennikarza. Codzienne życie Jake'a śledzimy od samego początku kariery - chłopak jest nieustannie w ruchu, ucząc się, czytając, ćwicząc, odwiedzając knajpy i chłonąc klimat Tokio. Jego celem jest stanie się pierwszym obcokrajowcem w szeregach dziennikarzy jednej z czołowych japońskich gazet.
Aby osiągnąć ten cel, konieczne jest zdanie wymagającego testu, który jednak nie otwiera mu łatwych i szybkich drzwi do kariery. Przeciwnie, dla gaijin, czyli obcego, to dopiero początek trudnej drogi. Poza codziennymi wyzwaniami, Jake musi też zmierzyć się z lokalną kulturą i tradycją, które sugerują, że to nie jest jego miejsce. Niemniej jednak, pozostaje nieustępliwy, łamie obyczaje i dąży do napisania najlepszego artykułu w sekcji kryminalnej dziennika.
Polecamy: Możesz osobiście poznać Ojca Jakuba z "1670"! Michał Sikorski zorganizował aukcję
Działa wbrew ogólnie przyjętym zasadom, zdając sobie doskonale sprawę, że osiągnięcie celów wymaga tego podejścia. Nawet gdy dostaje po uszach, nie przestaje drążyć tematu, którego nie powinien dotykać, robiąc to zgrabnie. Młody dziennikarz dostrzega nieoczywiste relacje i związki między zagadkowymi śmierciami na ulicach Tokio, które na pierwszy rzut oka nie wydają się ze sobą powiązane. Jego działania oraz chęć bliskiej współpracy z tokijską policją (gdzie Ken Watanabe wciela się w postać Hiroto Katagiri), prowadzą go niezwykle blisko, a właściwie w głąb działalności lokalnych gangsterów.
Serial zebrał pochlebne recenzje za swoją wierność wobec źródła, świetną grę aktorską i dynamiczną akcję. Oczywiście część wątków została podkręcona, a inne wprowadzone tylko na potrzeby serialu, ale całość zachowuje wiarygodność i mamy wrażenie, że wszystko, co widzimy, mogło rzeczywiście mieć miejsce. W roli głównej błyszczał Ansel Elgort, znany z filmów takich jak "Baby Driver" czy "Gwiazd naszych wina".
Nie było jasne, czy aktor zechce wrócić do roli, tym bardziej, że na pewno nie narzeka na brak propozycji, a seriale zajmują najwięcej czasu w grafikach gwiazd, ale najwyraźniej projekt na tyle mu się spodobał, że postanowił co najmniej raz wrócić do "Tokyo Vice". U jego boku wystąpili znakomici japońscy aktorzy, tacy jak Ken Watanabe ("Ostatni samuraj", "Incepcja"), Rinko Kikuchi ("Babel", "Pacific Rim") czy Yosuke Kubozuka ("Go", "Silence"). Za odpowiednią atmosferę odpowiadała też ścieżka dźwiękowa autorstwa Daniela Bensi i Saundera Jurriaans.
Tokyo Vice 2. sezon zwiastun i data premiery
Drugi sezon serialu zapowiada się jeszcze bardziej emocjonująco i mrocznie. Adelstein, który w finale pierwszego sezonu został brutalnie pobity przez yakuzy, musi stawić czoła konsekwencjom swoich działań. Jego życie i życie jego bliskich jest w niebezpieczeństwie, a on sam nie może liczyć na pomoc policji ani mediów. Jedynym, który mu pomaga, jest jego mentor i przyjaciel, były detektyw Hiroto Katagiri (Ken Watanabe).
Ansel Elgort, oczywiście, powraca do roli Jake’a Adelsteina, a razem z nim na ekranie zobaczymy znakomitą obsadę, w tym nominowanego do Oscara Kena Watanabe, Rachel Keller, Show Kasamatsu, Ayumi Ito, Yosuke Kubozuka. W drugim sezonie poznamy także nowe postacie, które wpłyną na losy Adelsteina. Jedną z nich jest Reiko (Rinko Kikuchi), tajemnicza kobieta, która ma własne powody, by nienawidzić yakuzy. Inna to Miki (Miki Maya), wpływowa dziennikarka, która ma dostęp do informacji, których szuka Adelstein. Czy uda im się wspólnie pokonać yakuze i ujawnić prawdę?
W dniu premiery 8 lutego 2024 będzie można obejrzeć dwa odcinki produkcji. Kolejne pojawią się na platformie HBO Max w tygodniowych odstępach.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu