O tym, że UKE szykuje bata na polskie telekomy za zawyżanie prędkości internetu, pisałem wam w pierwszej połowie marca. Wtedy to UKE podzieliło się planami udostępnienia klientom operatorów kablowych w Polsce certyfikowanego narzędzia, którym mogliby sprawdzać rzeczywiste prędkości internetu i porównywać je z tym deklarowanymi na umowach. W przypadku rozbieżności trwających dłuższy czas, mogłoby to być podstawą do wcześniejszego rozwiązania umowy.
Dziś w Rzeczpospolitej ukazała się informacja, że do UKE wpłynęły tylko dwie oferty na stworzenie takiego narzędzia. Prawdopodobnie od Bernarda Szymczaka, twórcy SpeedTest oraz na pewno od Notel Poland twórców RFBenchmark, którego przedstawiciele potwierdzili już Rzeczpospolitej złożenie oferty.
https://4.newseria.pl/video/148749433_uke_QoS_22.mp4
Marcin Cichy, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej:
Chcielibyśmy, aby każdy użytkownik mógł poprzez darmową aplikację zweryfikować, czy to, co jest zapisane w umowie z operatorem usług internetowych, jest zgodne z tym, co w rzeczywistości jest świadczone i czy umowa, którą podpisał, na pewno odzwierciedla stan faktyczny, czyli jaki jest transfer i w jaki sposób może korzystać z internetu.
Po wyborze oferenta będzie miał on czas na udostępnienie testowej platformy do połowy roku, a po testach narzędzie ma być udostępnione wszystkim klientom telekomów. Na początek operatorów kablowym, a w późniejszym okresie operatorów internetu mobilnego.
Złożenie ofert przez twórców dwóch najpopularniejszych w Polsce narzędzi do badania jakości i prędkości internetu dodaje sprawie dodatkowego smaczku. Nie trudno sobie wyobrazić, że w przypadku wyboru przez UKE któregoś z nich, stanie się to dla wybrańca prestiżowym wyróżnieniem i być może zacznie być lepiej postrzegany od konkurenta przez polskich internautów.
Źródło: Rzeczpospolita/Newseria.
Photo: Sashkin7/Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu