To przejęcie daje nadzieje na zupełnie nowy, inteligentny Kalendarz Google [prasówka]

Timeful, aplikacja na iOS pełniąca rolę inteligentnego kalendarza stała się własnością Google'a. Przejęcie to jest ważnym wydarzeniem, szczególnie w kontekście tego, co aktualnie dzieje się w webowej wersji usługi Google Calendar. Można śmiało przypuszczać, że już niebawem doczekamy się tutaj solidny zmian na lepsze.

Timeful przejęty przez Google

Timeful dotąd działał jako osobna aplikacja. Jego atutami były algorytmy uczące się nawyków użytkownika i na tej podstawie nadające wybranym zadaniom oraz planom odpowiednie priorytety. Timeful nie był jedynie kalendarzem. Program pełnił również funkcję listy zadań osadzonej ściśle w czasie i pomagał w wykształcaniu właściwym nawyków. Dotąd Timeful był dostępny wyłącznie na iOS, ale można się spodziewać, że niebawem zobaczymy go na Androidzie. Pytanie w jakiej formie. Osobiście stawiałbym na ścisłą integrację dostępnych tutaj funkcji z kalendarzem lub notatnikiem Google Keep. Być może będzie to dobrym punktem wyjścia do odświeżenia zaniedbanej, desktopowej wersji usługi Google Calendar.

Feedly zintegrowany z Google Now

Czytaj dalej poniżej

Nowy Android Wear już po polsku, z dobrymi zmianami, ale czekam na więcej Konrad Kozłowski

Dzięki temu rozszerzeniu od Google Twoje hasła będą bezpieczniejsze Jakub Szczęsny

Mamy już pierwsze rezultaty otwarcia API Google Now, o którym pisałem kilkukrotnie w ostatnim czasie. Wydana właśnie aktualizacja Feedly do wersji 27 potrafi integrować się z usługą, w wyniku czego codziennie o godzinie 7:00 rano użytkownik wśród kafelków znajdzie nowy, informujący o najbardziej angażujących newsach z ostatnich godzin. Feedly już od jakiegoś czasu potrafi mierzyć zaangażowanie poprzez zliczanie udostępnień w mediach społecznościowych. Jest to zatem świetny pomysł, by być na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami. Oprócz tego twórcy usprawnili mechanizm autouzupełniania oraz wyszukiwarkę w wersji Pro.

Galaxy Tab S2 w czerwcu

Tego lata zobaczymy drugą generację świetnych tabletów Galaxy Tab S od Samsunga. Według dotychczasowych doniesień miałyby one trafić na rynek już w czerwcu. Zobaczymy dwie wersje: 8- oraz 9,7-calową. Obie będą napędzane przez 64-bitowe procesory Exynos i wyposażone w 3 GB pamięci RAM. Na dane użytkowników przeznaczone zostaną 32 GB pamięci wewnętrznej rozszerzalnej dzięki slotom na karty MicroSD. Innych szczegółów nie ujawniono. Ja dodam od siebie jedynie, że podczas pre-pokazów SGS6 miałem okazję trzymać w dłoniach atrapy imitujące obudowy nowych tabletów i byłem pod dużym wrażeniem ich smukłości oraz jakości wykonania. Jeżeli zatem planujecie zakup tabletu, warto się chwilę wstrzymać.