Nie minęło wiele czasu od premiery Windows 8, a już dochodzą nas niepokojące wiadomości. Moim zdaniem nie należy przesadzać i na ich podstawie twierdz...
Prawdę mówiąc zaskoczyła mnie informacja, że Steven Sinofsky opuszcza Microsoft. Dotychczas zajmował się on rozwojem systemu Windows, przeglądarki Internet Explorer czy takich rozwiązań jak SkyDrive albo Outlook.com. W Microsofcie pracował od 1989 roku, był więc z firmą niemal od jej początków. W 2006 roku zabrał się za naprawiania Visty i muszę przyznać, że sporo udało mu się zmienić w tej powszechnie nielubianej wersji systemu Windows.
A teraz, 2 tygodnie po wejściu Windows 8 do sprzedaży Sinofsky odchodzi. Jaki jest tego powód? Oczywiście oficjalnie niczego się nie dowiemy, pozostają więc tylko spekulacje na ten temat. Mówi się na przykład o źle układających się relacjach między byłym szefem a pozostałymi pracownikami. Zwłaszcza innymi szefami i zarządem firmy. Czyżby więc Sinfosky tak bardzo był skłócony z kolegami, że został zmuszony do odejścia?
Może więc Sinofsky uznał, że po wypuszczeniu Windows 8 i dobrych prognozach na rozwój systemu warto zmienić środowisko? Coś takiego sugeruje e-mail, do którego dotarł Paul Thurrot. Jak pisze Sinofsky w opublikowanym e-mailu:
Po ponad 23 latach pracy nad wieloma produktami Microsoftu zdecydowałem opuścić firmę. Chcę szukać nowych możliwości, bazując na dotychczasowych doświadczeniach.
Być może, jak pisze Sinofsky, nadszedł "właściwy czas do zmiany kursu", ale wygląda to na trochę naciągane. Może i były szef Microsoftu znalazł sobie ciekawsze zajęcie, ale czy może być coś równie ciekawego jak tworzenie najpopularniejszego systemu operacyjnego na świecie? Chcę przez to powiedzieć, że dziwi mnie odejście tak krótko po wprowadzeniu Windows 8 do sprzedaży, a także brak bardziej konkretnych wyjaśnień. Zobaczmy jak to się odbije na pracach nad kolejną wersją systemu. Teraz będzie nią kierowała Julie Larson-Green.
Grafika: Ronald Woan, Microsoft
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu