Komunikatory

To największa aktualizacja Messengera od lat. Co nowego?

Piotr Kurek
To największa aktualizacja Messengera od lat. Co nowego?
Reklama

Korzystacie z Messengera, ale martwicie się, że wasze rozmowy mogą być czytane przez innych? Meta wprowadza szyfrowanie end-to-end dla wszystkich czatów, a przy okazji prezentuje szereg funkcji, które trafiają do komunikatora.

Szyfrowanie end-to-end wydaje się w dzisiejszym czasie standardem, jednak tak nie jest. Co prawda Messenger - komunikator, który jeszcze kilka lat temu był nieodłączną częścią Facebooka, szyfrowanie end-to-end wprowadził w 2016 r., ale wyłącznie jako opcjonalna funkcja, którą mogli włączyć użytkownicy dla części swoich czatów. Dziś firma potwierdza, że dodatkowe środki bezpieczeństwa wpływające na naszą prywatność stają się domyślnie włączone - dla wszystkich. Oznacza to, że każda rozmowa za pośrednictwem Messengera będzie teraz chroniona przed atakami z zewnątrz i odczytanie zawartości nie będzie takie łatwe.

Reklama

Polecamy na Geekweek: ChatGPT napisał prawo w Brazylii. Politycy w szoku

Dodatkowa warstwa bezpieczeństwa zapewniana przez kompleksowe szyfrowanie oznacza, że treść Twoich wiadomości i rozmów ze znajomymi i rodziną jest chroniona od chwili opuszczenia urządzenia aż do momentu dotarcia do urządzenia odbiorcy. Oznacza to, że nikt, łącznie z Meta, nie może zobaczyć, co zostało wysłane lub powiedziane, chyba że zdecydujesz się zgłosić nam wiadomość.

Meta mówi wprost. To jedna z największych aktualizacji komunikatora od lat. I wcale się nie dziwię, że tak mówią na jej temat, bo od dawna mówiło się, że Messenger potrzebuje daleko idących zmian gwarantujących bezpieczeństwo użytkowników oraz ich korespondencji z bliskimi lub dalszymi znajomymi. Ale domyślne szyfrowanie typu end-to-end to dopiero początek zmian.

Messenger oferuje teraz jeszcze jedną nowość, która z pewnością spodoba się tym, którzy mają problem z literówkami lub pośpiesznym pisaniem wiadomości, które mogą nie być do końca zrozumiałe dla drugiej strony. Teraz, zamiast dopisywania znaczeń, poprawiania błędów w ramach osobnych wiadomościach, wystarczy skorzystać z przycisku "edytuj". Ten będzie dostępny przez 15 minut od wysłania pierwotnego tekstu i umożliwia szybkie naniesienie poprawek lub całkowitą zmianę wysłanej wiadomości.

Szyfrowanie end-to-end i inne nowości w Messengerze. Co nowego?

Ale to nie koniec nowości w Messengerze, który teraz nadrabia zaległości i wprowadza funkcje i usprawnienia, z których korzystają użytkownicy innych, konkurencyjnych komunikatorów. Te dotykają m.in. zdjęć i wideo, które od teraz są wygodniejsze w przeglądaniu i wysyłaniu. Co najważniejsze - będą teraz wysyłane i odbierane w jeszcze wyższej jakości. Firma informuje jednak, że wysyłanie plików HD jest dopiero testowane na wąskiej grupie użytkowników, ale zostanie wprowadzone na szeroką skalę w kolejnych miesiącach.

Lubicie wysyłać głosówki? Wiadomości głosowe zyskują na popularności, jednak nie każdy lubi słuchać przez kilkadziesiąt sekund jednej wypowiedzi. Z pomocą przychodzi więc funkcja przyspieszenia 1,5x lub 2x, które ułatwiają komunikację. Podobnie jak możliwość powrotu do odsłuchiwanej wcześniej wiadomości i jej kontynuowanie, bez konieczności zaczynania od początku. Jest też coś dla tych, którzy nie chcą ujawniać, czy przeczytali jakaś wiadomość. Tu pomocne będą ustawienia kontroli potwierdzeń odczytu. Jeśli nie chcemy, by nasz rozmówca widział takie potwierdzenie, można je zablokować. Usprawnieniu uległy też znikające wiadomości, które będą teraz domyślnie znikać z urządzeń po 24 godzinach.

Jest w tym wszystkim jeden minus. Meta informuje, że aktualizacja wprowadzona jest po stronach serwerów, więc nie wszyscy użytkownicy będą mogli skorzystać z nowych funkcji już teraz. Warto jednak zaglądać na Messenger. Być może już macie włączone domyślnie szyfrowanie end-to-end, które wprowadza dodatkową warstwę bezpieczeństwa.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama