Google

To na tym smartfonie zacznie się rewolucja Google. Kto pierwszy zmieni zdjęcie w film?

Bartosz Gabiś
To na tym smartfonie zacznie się rewolucja Google. Kto pierwszy zmieni zdjęcie w film?
Reklama

Google odpala petardę i wreszcie startuje z wyczekiwaną technologią transformacji zdjęcia w wideo. Zaskakująco, ofensywa AI startuje nie tam, gdzie można by się tego było spodziewać.

Na początku tego roku, chiński producent branży technologicznej, dwa razu zapowiadał, że sztuczna inteligencja na dobre zagości w każdym sprzęcie firmy. Najpierw przy okazji premiery Honor Magic 7 Pro, następnie w Barcelonie podczas targów MWC 2025. Chociaż obietnice brzmiały na wielkie, to trudno było po nich oczekiwać czegoś więcej w zgiełku nowości AI dochodzących od dosłownie każdej firmy. Wygląda jednak na to, że coś było na rzeczy.

Reklama

To na tym smartfonie zacznie się rewolucja Google. Honor w czołówce

Przy użyciu swojego oficjalnego konta na portalu X (dawniej Twitter) chiński gigant technologiczny, zaprezentował wideo ukazujące nadejście najnowszej linii smartfonów. Seria Honor 400 pojawi się już za dziesięć dni, czyli dwudziestego drugiego maja, a wraz z nią, niespodziewanie zadebiutuje zupełnie nowa funkcja AI we współpracy z Google.

Gemini AI to model Google, który w ostatnim czasie po prostu nie potrafi się przestać narzucać każdemu użytkownikowi telefonów z systemem Android, jego częścią jest także inny model – Veo 2. Ten dostępny w wyższym poziomie subskrypcji generator, miał premierę zaledwie miesiąc temu i już wyznacza nowe standardy w "promptowaniu" krótkich filmów. Chociaż ta opcja jest na razie zarejestrowana wyłącznie dla wspomnianych wyższych szczebli, każdy kogo skusi nowa linia telefonów Honora, będzie mieć okazję, przekonać się na własnej skórze jak to działa. Bowiem możliwości tego modelu będą już niejako w DNA HonorOS.

Linia Honor 400, tak jak ukazano na materiale promocyjnym, pozwoli na tworzenie pięciosekundowych krótkich filmików ożywających niczym w klatce schodowej Hogwartu. Przy pomocy AI, statyczne obrazy zostaną przemienione w wideo. Współpraca Honor i Google, sprawi, że nadchodząca linia telefonów będzie pierwszą wyposażoną w tę technologię i chociaż widać wyraźnie, że to dopiero jej początki, to nie da się na moment nie pokiwać głową z uznaniem.

Raczkująca technologia, która potrzebuje jeszcze czasu

Efekt działania tej technologii robi rzeczywiście wrażenie, ale jak to ze sztuczną inteligencją już bywa, nie jest w stanie się opędzić od charakterystycznych dla technologii błędów. Jak podaje portal the Verge, którego redaktor miał okazję potestować urządzenie, wynik jest zadowalający, lecz daleki od ideału. Dla przykładu ręka stawała się bardziej przezroczysta, samochód obracał w niemożliwy dla pojazdu sposób, a zaś na boisku piłki nożnej biegało zdecydowanie więcej osób, niż zasady gry to przewidują.

Funkcja jest także po prostu wbudowana w galerię urządzenia i nie daje żadnej możliwości wpisania, czego się od niej oczekuje. Z tego powodu, jedyną opcją, jaka zostaje dla użytkowników, jest liczyć na to, że Honor poprawnie zmodyfikuje zdjęcie.

Honor 400 Pro

Już od premiery smartfona Magic 7 Pro, firma zapowiada współpracę z gigantem branży Google i to najwyraźniej dużo bliższą niż się tego można było wcześniej spodziewać. Funkcja przetwarzania zdjęcia w wideo była bowiem opracowywana wspólnie przez Google Cloud (odpowiedzialnym właśnie za Veo 2) i zespół Honora. Tak zaawansowana funkcja może od razu zapalić czerwoną lampkę w głowie z pytaniem, czy jest to w ogóle możliwe do wykonania na telefonie, a jeżeli nie, to jak się to ma do bezpieczeństwa danych użytkowników.

Honor 400

I rzeczywiście, proces ma miejsce na serwerach Honora, lecz w wypowiedzi udzielonej dla Forbe'sa, firma się zarzekała, że bezpieczeństwo jest dla nich jednym z najważniejszych aspektów i żadne dane użytkownika nie będą wykorzystywane do trenowania ich sztucznej inteligencji. Niemniej niesmak zawsze jakiś pozostanie i trzeba firmie wierzyć na słowo.

Reklama

 

Źródła: Forbes, Verge, Google

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama