Google

Google zrobiło niespodziankę i dodaje wyczekiwaną funkcję, dziwne że tak późno

Bartosz Gabiś
Google zrobiło niespodziankę i dodaje wyczekiwaną funkcję, dziwne że tak późno
Reklama

Właśnie ogłoszono, że Google wykonało znaczący krok w uczynieniu żyć swoich użytkowników odrobinę łatwiejszym. Rozszerza działanie jednej ze swoich kluczowych technologii, sprawiając, że obok radości pojawia się pytanie, czemu dopiero teraz?

Gemini to słowo, od którego już się nie da uciec. Wielu użytkowników telefonów z systemem Android już na pewno dobrze je zna i w mniejszym lub większym stopniu się zaznajomiło z możliwościami, jakie dostarcza sztuczna inteligencja w wykonaniu Google. Firma ogłosiła miłą wiadomość, która może zachęcić niezdecydowanych i ucieszyć obecnych fanów AI.

Reklama

Google zrobiło niespodziankę i dodaje wyczekiwaną funkcję, więcej zdjęć naraz

Tak szybko się rozwijająca technologia jak ta reprezentowana przez Gemini, potrzebujesz jeszcze trochę czasu, aby rozwinąć swój potencjał. Szczęście w nieszczęściu, to oznacza dla użytkowników smartfonów, że będą co jakiś czas dostawać małe prezenty takie jak ten najnowszy. Do tej pory można było asystentowi podsyłać zaledwie jedną fotografię, a teraz limit został zwiększony dziesięciokrotnie.

Zarówno użytkownicy Gemini na systemach Android jaki i iOS, mogą teraz dodawać aż dziesięć zdjęć podczas próby wywołania jakiegoś zadania przy użyciu asystenta AI. Dzięki temu bardziej skomplikowane "prompty" wymagają teraz mniej kroków, dzięki pozbyciu się wcześniejszego ograniczenia. Dotyczy to naturalnie nie tylko dodawania zdjęć z pamięci telefonu, ale także tych robionych przy użyciu aparatu wewnątrz aplikacji.

Co to oznacza w ogóle w praktyce? Grafiki można potraktować na równi z dodawaniem linków, dokumentów i innych treści tekstowych. Czyli po prostu w przypadku uzyskania konkretnej odpowiedzi lub porady, można się posłużyć po prostu zdjęciami. Poprzez dodanie kilku naraz zostanie zwiększony zakres kontekstu, ułatwiając otrzymanie zadowalającego wyniku. Wcześniej trzeba było po prostu dodawać jedno za drugim i marnować czas na dodawanie asystentowi wiadomości, że te rzeczy są ze sobą powiązane.

Aktualizacja powinna już być dostępna dla każdego, jeżeli nie jest, warto zastosować starą, sprawdzoną metodę i zrestartować aplikację Gemini.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama