Felietony

To już pewne! Kolejny rozdział "Teorii Wielkiego Podrywu" wyląduje na HBO Max

Bartosz Gabiś
To już pewne! Kolejny rozdział "Teorii Wielkiego Podrywu" wyląduje na HBO Max
Reklama

Kiedy wydawało się, że historia “Teorii Wielkiego Podrywu” została już opowiedziana do końca, twórcy przygotowali dla widzów kolejną niespodziankę. Przed nami nowy rozdział tej kultowej serii, który się pojawi na HBO Max. Fani mogą szykować się na powrót do dobrze znanego uniwersum, ale tym razem z zupełnie nowej perspektywy.

W końcu się udało, wiemy już na sto procent, że fani kultowego serialu mają ogromny powód do radości. Kolejny rozdział legendarnej "Teorii" dostał zielone światło. Mówiło się o tym już od dwóch lat, lecz teraz już z pełnym spokojem można się radować.

Reklama

To już pewne! Kolejny rozdział "Teorii Wielkiego Podrywu" wyląduje na HBO Max

Strzępki informacji krążyły od 2023 roku, ale teraz wszystko stało się jasne – HBO Max oficjalnie zamówiło nowy serial w uniwersum “Teorii Wielkiego Podrywu”. Produkcja zatytułowana “Stuart Fails to Save the Universe” będzie kolejnym etapem tej kultowej serii. Tym razem w centrum wydarzeń znajdzie się Stuart Bloom (Kevin Sussman), znany fanom jako właściciel sklepu z komiksami. Towarzyszyć mu będą Denise (Lauren Lapkus), Bert (Brian Posehn) oraz Barry Kripke (John Ross Bowie).

Stuart Bloom; CBS/Courtesy Everett Collection

Nowa produkcja to nie tylko sentymentalny powrót do dobrze znanych postaci, ale też zupełnie świeże podejście do tematu. Stuart przypadkowo niszczy wynalazek Sheldona i Leonarda, co prowadzi do katastrofy na skalę multiwersum. Naprawa rzeczywistości spadnie właśnie na niego i jego nietypową ekipę. Po drodze spotkają alternatywne wersje bohaterów, których widzowie doskonale pamiętają z “Teorii Wielkiego Podrywu”. Jak sugeruje tytuł – nie będzie łatwo.

Za serial odpowiadają Chuck Lorre, Zak Penn i Bill Prady – twórcy oryginału oraz uznany scenarzysta sci-fi. Nowy projekt ma być wyraźnie inny od oryginału. Lorre zapowiedział całe mnóstwo efektów specjalnych wypełnionych CGI i popkulturowych nawiązań do klasyków science fiction, fantasy i wielu innych. Sam twórca przyznaje, że to dla niego zupełnie nowe doświadczenie i ma nadzieję, że się będzie szybko uczył w trakcie produkcji, tym bardziej że podczas tworzenia scenariusza, w ogóle się nie hamowano.

Będzie to także już czwarty serial z tego uniwersum. Po pierwowzorze, “Młodym Sheldonie” i debiutującym w październiku 2024 roku “Georgie i Mandy’ wzięli ślub”. HBO Max zapowiada zupełnie nową jakość, która powinna zaskoczyć nawet największych fanów i nie tylko, twórcy ootwarcie mówią, że to ma być serial, od którego nie mogliby się nawet oderwać Sheldon z całą ekipą.

To jest także pierwszy serial zatwierdzony dla HBO Max, czyli jeszcze do niedawna Max.

 

Źródło: Variety

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama