Windows 11 jest kompletnym i dopracowanym OS-em, ale dla niektórych standardowa instalacja tego systemu operacyjnego może być zbyt "ciężka" i przez to zajmować zbyt wiele miejsca na dysku twardym. Ci, którzy poszukują bardziej oszczędnej alternatywy, mogą jednak skorzystać z jeszcze lżejszego wariantu - Tiny11 Core.
Twórca pakietu - NTDev od lat już tworzy "minimalistyczne" wersje Windows, które charakteryzują się czasami bardzo radykalnym poziomem ich "odchudzenia". Co wyróżnia Tiny11 Core? Ów projekt skupia się na dostarczeniu użytkownikowi jedynie kluczowych elementów systemu Windows 11 w pakiecie o znacznie mniejszych rozmiarach niż poprzednie projekty z rodziny "Tiny". Oficjalny Windows 11 Professional 23H2 może zajmować nawet ponad 20 GB na dysku twardym - natomiast Tiny11 Core zmieści się na dysku z zaledwie 3 GB wolnego miejsca. Sam instalator "waży" jedynie 2 GB.
Jak to możliwe? Oczywiście, aby osiągnąć takie oszczędności miejsca, konieczne były pewne kompromisy. Twórca projektu musiał dokonać znacznych zmian w różnych aspektach systemu. Elementy takie jak Windows Component Store, Windows Defender, Microsoft Edge oraz Windows Update zostały odchudzone lub całkowicie usunięte. Dlatego Tiny11 Core nie zawiera wbudowanego programu antywirusowego ani przeglądarki i nie jest w stanie instalować oficjalnych aktualizacji za pośrednictwem Windows Update. Próba dokonania tego zawsze kończy się dokładnie tak samo - zawieszeniem się aplikacji Ustawienia.
Mimo tych ograniczeń, Tiny11 Core wciąż umożliwia użytkownikom instalowanie aplikacji z Microsoft Store oraz z innych źródeł. To wciąż w miarę pełnoprawny system operacyjny, który - jak twierdzi twórca - spełni potrzeby wielu osób, a zwłaszcza tych użytkowników, którzy chcą działać testować aplikacje lub sterowniki. I tutaj mam pewne zastrzeżenie: testowanie oprogramowania zakłada działanie na konfiguracjach, które odzwierciedlają środowiska wykorzystywane przez realnych użytkowników. Nie wydaje mi się, aby OS okrojony z kluczowych komponentów mogących w istotny sposób wpływać na działanie kodu spełniał takie założenie: podobnie uważają krytycy projektów z rodziny "tiny", których nie brakuje.
Trzeba mieć świadomość tego, że Tiny11 Core nie jest odpowiedni do codziennego użytku, ani tym bardziej do zastępowania standardowej instalacji Windows 11. To raczej narzędzie, które bardziej docenią entuzjaści i być może ludzie, którzy rzeczywiście będą potrzebować takich okrojonych środowisk do testów.
Jeśli jednak jesteś zainteresowany wypróbowaniem Tiny11 Core, możesz pobrać wersję beta z Internet Archive. Trzeba jednak pamiętać, że korzystanie ze zmodyfikowanych obrazów Windows 11 nadal wymaga aktywacji przy użyciu oryginalnego klucza Windows 10 lub 11. Klucze ze starszych odsłon: m. in. z Windows 7 i 8.1 niestety nie będą działać.
Mimo wszystko Tiny11 Core to ciekawy eksperyment, który przede wszystkim pokazuje nam jak bardzo można "odchudzić" Windows 11, aby w dalszym ciągu był on funkcjonalny. Jestem pewien, że można by było poczynić jeszcze bardziej radykalne "cięcia" - najpewniej jednak mocno ucierpiałaby jego użyteczność. Jak dla mnie - to fajna ciekawostka technologiczna, ale nic ponad to. Do pracy na co dzień zdecydowanie lepszy będzie być może ociężały i przeładowany - ale uniwersalny i pewny, oficjalny Windows 11.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu