TikTok staje się coraz bardziej otwartą platformą — i jest to jak najbardziej dobra informacja. Dostęp do interfejsu API uzyskali europejscy badacze.
TikTok bez tajemnic? Platforma jest teraz jak otwarta księga dla europejskich badaczy
Najpierw Stany Zjednoczone, teraz Europa. TikTok ukrywa coraz mniej informacji
TikTok zapewnia, że nieustannie współpracuje z naukowcami i badaczami z całego świata — i właśnie z tego powodu powstał interfejs API, który zawiera publiczne dane na temat materiałów i kont na platformie. Do tych należą między innymi dane dotyczące profili użytkowników, liczby komentarzy czy polubień, a działanie tych narzędzi oparte jest na przekazywaniu informacji zwrotnych.
Już na początku tego roku TikTok udostępnił wstępną wersję interfejsu Research API badaczom w USA. Takie działanie miało ułatwić przeprowadzenie niezależnego badania platformy. Naukowcy działający nonprofit w ramach pracy badawczej przesłali ponad 60 zgłoszeń w tematach związanych między innymi z trendami konsumenckimi, dezinformacją czy zdrowiem psychicznym. Dzisiaj platforma poinformowała, że udostępnia europejskim naukowcom interfejs Research API oraz bibliotekę treści komercyjnych, co ma zagwarantować jeszcze większą przejrzystość aplikacji pod kątem udostępnianych na niej treści. Badacze z Europy będą mogli zgłaszać się już w najbliższych tygodniach; i jest to o tyle istotne, że w na naszym kontynencie TikTok może pochwalić się ponad 150 milionami użytkowników.
Research API ma być stale ulepszane
TikTok, bazując na opiniach ze środowiska naukowego, ma wprowadzać również ulepszenia do interfejsu Research API, do których należy między innymi Lab Access. Platforma informuje, że ponad połowa otrzymanych zgłoszeń dotyczyła współpracy z innymi badaczami, więc niebawem zostanie umożliwiona współpraca maksymalnie 10 badaczom nad wspólnym projektem naukowym. Ponadto, jak możemy się dowiedzieć z ogłoszenia, wszyscy uczestnicy będą musieli posiadać własne konto TikTok for Developers i znajdować się w Stanach Zjednoczonych lub Europie, aby uzyskać dostęp do Research API, z czego główni badacze będą mogli złożyć jeden wniosek dla współpracowników z tego samego uniwersytetu. Projekty obejmujące wiele ośrodków naukowych będą musiały składać oddzielne wnioski dla każdej uczelni. Do tego, aby usprawnić proces składania wniosków, wprowadzony został internetowy formularz zgłoszeniowy.
Reklamy i komercja na TikToku również bez tajemnic
Platforma poinformowała również, że otwiera Commercial Content Library — skarbnicę wiedzy, która zapewni przejrzystość płatnych reklam i innych treści o charakterze komercyjnym. Biblioteka treści komercyjnych to baza danych zawierająca informacje o płatnych reklamach i metadanych, takich jak kreacja reklamowa, daty wyświetlenia reklamy, główne parametry używane do targetowania (takich jak wiek czy płeć), liczba osób, którym wyświetlono reklamę i tym podobne. Biblioteka zawiera również informacje o treściach o charakterze komercyjnym i oznaczonych etykietą płatnego partnerstwa lub etykietą promocyjną, takich jak treści promujące markę, produkt lub usługę, ale nie będące płatną reklamą.
TikTok testował wczesną wersję biblioteki udostępniając ją naukowcom i społeczności, co pozwoliło zebrać opinie na temat funkcjonalności narzędzia. Platforma w ogłoszeniu zapewnia, że na podstawie tych testów i opinii dodano większą liczbę parametrów targetowania, polepszono jakość danych oraz udostępniono bardziej precyzyjne narzędzie wyszukiwania.
Przedstawiciele platformy zapewniają również dostęp do Commercial Content API. Badacze zainteresowani tym narzędziem będą musieli utworzyć konto TikTok Developers i złożyć wniosek o dostęp do interfejsu API treści komercyjnych. API z treściami płatnymi jest systematycznie sprawdzane, aby zapobiec niewłaściwemu wykorzystaniu tych danych przez nieautoryzowane podmioty. Z ogłoszenia dowiadujemy się, że każdy zainteresowany może uzyskać dostęp do biblioteki treści komercyjnych, jednak w tej chwili dostępne są tylko dane pochodzące z Europy. W przyszłości planowane jest uwzględnienie większej ilości danych reklamowych z większej liczby krajów.
Mniej tajemnic i zapewnienie dostępu do większej ilości informacji, zarówno pod względem udostępnianych treści oraz narzędzi komercyjnych, to coś, czego wiele osób oczekiwało. Bez dwóch zdań jest to dobry ruch ze strony TikToka — i pozostaje jedynie mieć nadzieję, że wkrótce dostęp do API zostanie rozszerzony o kolejne regiony.
Źródło: TikTok
Stock Image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu