Social Media

Threads ma kuriozalny pomysł. Połączy ideę Snapchata i Twittera

Kamil Świtalski
Threads ma kuriozalny pomysł. Połączy ideę Snapchata i Twittera
Reklama

Threads rośnie w siłę. Z tej okazji firma przygotowuje unikalną formę postu: takiego, który zniknie po 24 godzinach.

Threads, czyli "zabójca Twittera od Meta"  skończyły już roczek i z każdym tygodniem dorabiają się coraz to nowszych opcji. Jednych bardziej udanych, innych mniej, ale jako użytkownika platformy niezwykle cieszy mnie to, że gigant stale ją rozwija. Nie ukrywam, że nie mogę już doczekać się nowości takich jak planowanie postów. Bo to wielkie braki, których nie da się nie zauważyć, jeśli korzysta się z platformy na co dzień. Kilka tygodni temu wspominaliśmy zresztą szerzej o nowych opcjcach, które tam nadchodzą:

Reklama

Przede wszystkim twórców ucieszą narzędzia analityczne, które w czytelny sposób przedstawią zasięgi ich wpisów wraz z bardziej szczegółowymi danymi. W tym danymi demograficznymi użytkowników, do których trafił wpis i którzy weszli w interakcję z nim. Na tym jednak jeszcze nie koniec. Bowiem, na wzór Instagrama, Threads niebawem doczeka się opcji tworzenia i zapisywania szkiców, które następnie można będzie opublikować jednym kliknięciem. Aby publikowanie na Threads uczynić jeszcze łatwiejszym - Meta umożliwi także planowanie wpisów.

O ile jednak powyższe nowości wydają się być podstawą — i aż dziw bierze, że tyle kazano nam czekać na to, aż w końcu trafią do platformy — o tyle na tym pomysły Meta w kwestii rozwoju Threads się nie kończą. Platforma ma bowiem wprowadzić do użycia wpisy, które znikać będą po kilkudziesięciu godzinach. Coś na wzór Relacji, które cały świat technologii podebrał Snapchatowi.

Znikające wpisy: oto nowy pomysł Threads na przyciągnięcie użytkowników

Pierwsze informacje na temat tego, że Meta testuje automatycznie archiwizujące się wpisy pojawiły się w sieci już wiosną. Tak szybko jak się pojawiły, tak szybko zniknęły — i Meta nie pociągnęła wówczas tematu dalej. Teraz jednak twórcy Threads mówią już oficjalnie że pracują nad taką funkcją. Jak miałaby ona działać w praktyce?

To nic innego, jak po prostu wpisy tekstowe (choć będą one mogły również zawierać multimedia), które będą znikać z portalu gdy licznik dobrnie do zera. Przy każdym z nich ma być widoczne odliczanie, które podpowie za ile wpis zniknie z portalu. Takie rzeczy mają być dostępne zarówno dla wpisów głównych, służących inicjowaniu rozmowy, jak i odpowiedzi na wszelkiej maści Threadsy.

Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze kiedy funkcja ostatecznie trafi do użytkowników — bo trwają jej wczesne testy na stosunkowo niewielkiej grupie odbiorców. Przedstawiciele serwisu potwierdzając istnienie tej opcji wspominają o "nowym i swobodnym sposobie udzielania się na Threads".

Obok nowych funkcji, będą także... reklamy!

Threads rośnie w siłę, jest coraz więcej funkcji i aktywnych użytkowników. Dlatego nikogo nie powinno też specjalnie dziwić to, że na platformie prędzej czy później pojawią się reklamy. Osoby grzebiące w kodzie aplikacji twierdzą, że ich ślady są już mocno widoczne i to kwestia najbliższej przyszłości. Chociaż w tym konkretnym przypadku przedstawiciele Threads niczego nie potwierdzają - a wręcz przeciwnie. Mówią, że póki co nie mają takich planów.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama