Recenzja

Zmieńcie czołówkę i szybko kręćcie drugi sezon! Recenzja The Office PL

Konrad Kozłowski
Zmieńcie czołówkę i szybko kręćcie drugi sezon! Recenzja The Office PL
36

Materiały promocyjne i zwiastun nie był sprawiedliwe. Wyrwane z kontekstu sceny wypadły tragicznie, podczas gdy polska wersja The Office okazuje się naprawdę dobrym sitcomem, który dysponuje sporym potencjałem na kolejne sezony.

Autorem tej recenzji jest gigantyczny fan amerykańskiego The Office. Do serialu powracam regularnie oglądając pamiętne odcinki lub sceny, a raz na kilka lat powtarzam całość. Ten serial się nie starzeje, nie nudzi i wciąż bawi tak samo jak za pierwszym razem. Poprzeczka dla polskiej wersji jest więc zawieszona niezwykle wysoko właśnie dla takich widzów jak ja, choć z drugiej strony tym, którzy nie znają formatu mockumentary i jego przywar oraz zalet, The Office PL może wydać się po prostu dziwne. Zauważyłem jednak, że historia lubi się powtarzać i polska wersja Biura ma szansę stać się naprawdę dobrym komediowym serialem.

Widziałem 1. sezon The Office PL

Moglibyśmy rozkładać The Office PL na czynniki pierwsze i porównywać każdy element serialu z jego brytyjskim i amerykańskim odpowiednikiem, ale będzie to mijało się z celem, bo choć podobieństw jest sporo, to polski sitcom posiada własną tożsamość. Dostrzegam ją i wydaje mi się, że wraz z kolejnymi odcinkami i sezonami będzie bardziej widoczna. Będzie musiał ją jeszcze do końca wykształcić, ponieważ na tę chwilę zbyt oczywiste są nawiązania i przełożone 1:1 niektóre sceny czy dialogi. Przypomina mi to jednak początki amerykańskiego The Office, które w pierwszym sezonie chciało być zbyt podobne do brytyjskiej wersji, ale z czasem twórcy i aktorzy zdołali zbudować własną rzeczywistość i charaktery postaci, w której poruszali się zupełnie swobodnie, co przełożyło się na genialne scenariusze i wyczucie bohaterów.

The Office PL jest zabawne, a twórców stać na jeszcze więcej

Już teraz w trakcie seansu The Office PL można się solidnie pośmiać. Twórcy zapowiadali jazdę po bandzie i rzeczywiście miejscami starają się balansować na krawędzi lub przekroczyć granicę dobrego smaku, ale odnoszę wrażenie, że stać ich na więcej. Bazowanie na stereotypach cały czas się sprawdza, więc liczę, że scenarzyści nie będą mieli hamulców i pozwolą sobie na więcej w kolejnych odcinkach. Bardzo dużo zależy od samych aktorów, którzy powinni wraz z biegiem czasu nabrać pewności i nadać swoim postaciom własnego charakteru. Inspirację amerykańskim Jimem, Pam, Michaelem, Dwightem oraz Stanem widać na każdym kroku i czasem to działa, a czasem nie. Obsada wypada znacznie lepiej, gdy nie próbuje naśladować swoich odpowiedników, lecz stara się zagrać (nawet podobne sceny) na swój sposób.

Na ekranie bezapelacyjnie błyszczy Adam Woronowicz. Jego Darek to naturalnie polska wersja Dwighta, ale aktor zdołał od razu zbudować swego rodzaju aurę wokół postaci, więc każdy gest, grymas, spojrzenie potrafią rozbawić. Nie dostrzegam tu ani grama karykatury amerykańskiego odpowiednika, bo Darek to bohater z krwi i kości, a wszystko dzięki talentowi aktora. Chyba jako jedyny wśród całej obsady nie musi już szukać pomysłu na siebie, ale u niemal każdego bohatera dostrzegam potencjał na zbudowanie ciekawej kreacji przez aktorów.

Czołówka do wymiany, a na 2. sezon czekam niecierpliwie

The Office PL zawiera oczywiście charakterystyczne dla formatu składniki, jak gościnne występy znanych aktorów oraz zwierzenia przed kamerą każdego z bohaterów. Ten drugi element będzie potrzebować poprawy, ponieważ niektóre ze scen wypadały nieco sztucznie i/lub mało zabawnie, ale to tylko kwestia odpowiedniego wyczucia i złapania rytmu, na co wierzę stać całą ekipę. O obecnej czołówce muszę jednak napisać najmniej miłych słów, ponieważ moim zdaniem jest ona do wymiany. Psuje odbiór całości, nie wprowadza widza tematykę serialu i odważyłbym się nawet powiedzieć, że odrzuca.

Po zobaczeniu 1. sezonu The Office PL napiszę więc wprost: chcę jak najszybciej zobaczyć 2. sezon, tylko zmieńcie tę czołówkę. Błagam.

Premiera The Office PL na CANAL+ i CANAL+ online 22 października. Umyślnie nie dodaję na koniec tekstu zwiastunu, by Was nie zrazić.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu