Artykuł sponsorowany

Testujemy płatności zbliżeniowe kartą Cinkciarz.pl

Kamil Pieczonka
Testujemy płatności zbliżeniowe kartą Cinkciarz.pl
18

Fintech Cinkciarz.pl idzie z duchem czasu i udostępnia płatności zbliżeniowe przy pomocy swoich kart za pośrednictwem nowoczesnych technologii.

Od kilku tygodni karty wielowalutowe oferowane przez Cinkciarz.pl można dodać do portfeli Google Pay, Garmin Pay i Fitbit Pay, a dzięki temu płacić zbliżeniowo przy pomocy smartfona, zegarka lub opaski. Postanowiłem sprawdzić jak to działa w praktyce.

Portfel staje się powoli przeżytkiem

Płatności zbliżeniowe to jedno z najlepszych rozwiązań jakie pojawiły się w ostatnich latach na rynku. Dzisiaj większość transakcji kartami wykonywana jest właśnie w ten sposób i trudno się temu dziwić, bo jest to wygodne i przede wszystkim bezpieczne. W dobie koronawirusa przyłożenie karty w pobliże terminala jest bezpieczniejsze niż korzystanie z gotówki. Coraz częściej łapię się jednak na tym, że na zakupy już w zasadzie nie zabieram portfela. Wszystko, co jest mi potrzebne, mam w telefonie, na czele z kartami płatniczymi. Tak, dzięki usłudze Google Pay mam dostęp do kart płatniczych w telefonie i mogę nimi  płacić w sklepach tak samo jak “plastikiem” dzięki technologii NFC.

Podpięcie karty Cinkciarz.pl do Google Pay było bajecznie proste. Zrobiłem to bezpośrednio w aplikacji Google Pay. Wystarczyło dodać nową formę płatności, zeskanować kartę aparatem (wirtualną można w tym celu wyświetlić np. na ekranie komputera lub wpisać dane ręcznie) i podać kod zabezpieczający CVC. Po akceptacji regulaminu i potwierdzeniu kodem SMS w zaledwie kilkanaście sekund karta została przypisana do mojego konta i mogłem już nią płacić.

Tak przypisaną kartą można płacić nie tylko zbliżeniowo w sklepach, ale również za wszystkie inne usługi, które umożliwiają korzystanie z Google Pay. Poza tym takie płatności są też bezpieczniejsze. Mając odblokowany telefon, mogę zapłacić rachunek bez wpisywania PIN-u na terminalu płatniczym. Tym samym unikam korzystania z urządzenia, które każdego dnia jest dotykane przez setki osób. To duża zaleta w obecnych, pandemicznych czasach.

Obecnie coraz więcej bankomatów jest wyposażona w moduł NFC. Dzięki temu wystarczy przyłożyć smartfon do czytnika, aby wypłacić żywą gotówkę z dowolnego bankomatu na świecie. Jak być może pamiętacie z jednego z poprzednich artykułów, wypłata gotówki z karty wielowalutowej Cinkciarz.pl jest darmowa (2 wypłaty miesięcznie w Europie i 800 PLN w pozostałych krajach). Dzięki temu mamy ogromną elastyczność, a ponadto możemy też sporo zaoszczędzić w przypadku transakcji w walutach obcych. Na powyższym zdjęciu widzicie zarówno moje płatności w złotówkach w sklepie Netto, jak i płatności na Aliexpress rozliczane w dolarach amerykańskich.

Zapomniałeś smartfona? Spokojnie, wystarczy zegarek

Okazuje się jednak, że czasami nawet smartfon staje się zbędny. Z Google Pay można też korzystać na smartwatchach wyposażonych w system WearOS, a fintech Cinkciarz.pl współpracuje również z dwiema innymi firmami o ugruntowanej pozycji na rynku. Garmin Pay i Fitbit Pay to uznane na całym świecie rozwiązania, które umożliwiają płatności zbliżeniowe przy pomocy urządzeń typu “wearable”, czyli zegarków i opasek, których głównym celem jest mierzenie naszej aktywności fizycznej. Zegarkiem płacimy dokładnie tak, jak kartą czy smartfonem. Przykładamy go do czytnika i tyle. Rachunek został zapłacony. Jest to też bardzo bezpieczne, bo po pierwsze zegarek mamy zawsze na ręce, a po drugie, aby zapłacić trzeba go najpierw odblokować, podając kod zabezpieczenia. Nawet w przypadku zgubienia lub kradzieży, złodziej nie będzie w stanie dobrać się do naszych pieniędzy.

Jak korzystać z karty Cinkciarz.pl na smartfonie?

Opisałem już nieco, jakie możliwości stwarza podpięcie karty płatniczej do telefonu i chyba wszyscy widzimy zalety tego rozwiązania. Na zakupy czy wypad na miasto w czasie urlopu nie musimy zabierać już portfela wypchanego plastikowymi kartami i gotówką. Wystarczy smartfon i wirtualna karta płatnicza podpięta np. do usługi Google Pay. W kwestii obsługi samej karty niczego to nie zmienia.

Jak to wygląda w praktyce? W gruncie rzeczy identycznie, jak w przypadku płatności przez internet. Musiałem tylko upewnić się w aplikacji Cinkciarz.pl - Karty, że na rachunku mojej karty mam odpowiednią ilość gotówki, najlepiej w walucie, w której chce płacić. Teraz, gdy moja karta dodana jest do portfela Google Pay, wystarczy że wybrałem ją podczas płatności za zakupy w sklepie (w tym przypadku w Netto), przyłożyłem smartfon do terminala i voila, rachunek został zapłacony. Informacja o płatności pojawi się nie tylko w aplikacji Google, ale również w aplikacji Karty, tak jak widać to na obrazku poniżej. Aby zrobić zakupy, sprzedałem 25 euro, korzystając z atrakcyjnego kursu waluty i zakupiłem złotówki, wszystko w czasie kilku sekund. Później zostało tylko zasilić rachunek karty, co również odbywa się błyskawicznie.

Notabene dużą zaletą płatności telefonem jest też fakt szybkiego dostępu do historii naszych zakupów. W kilka sekund mogę sprawdzić ile, gdzie i jaką kartą wydałem.

Korzystając z karty wielowalutowej dostępnej na portalu Cinkciarz.pl mogę płacić praktycznie w dowolnej walucie. Te najpopularniejsze mogę mieć w portfelu walutowym i przy pomocy aplikacji fintechu w dowolnej chwili przesłać je na rachunek karty. W ciągu kilkunastu sekund mogę zatem zasilić kartę i dokonywać płatności. To bezpieczne rozwiązanie, pozwalające w znacznym stopniu ograniczyć ryzyko kradzieży pieniędzy.

Niezależnie od tego, czy posiadacie fizyczną kartę, czy tylko wirtualną, w zakresie obsługi przy pomocy Google Pay, Garmin Pay i Fitbit Pay są one identyczne. Podobnie jak w przypadku obsługi przez aplikację Cinkciarz.pl, gdzie mogę ustalić dowolne limity transakcyjne, zablokować konkretne rodzaje płatności (zbliżeniowe, internetowe, zagraniczne oraz wypłaty gotówki w bankomacie), ustawić PIN czy czasowo zablokować kartę,aby nie dało się z niej korzystać. Cinkciarz.pl daje nam dostęp do wszystkich kluczowych funkcji w jednym miejscu. wystarczy mieć przy sobie smartfona. To znacznie wygodniejsze niż zastrzeganie karty przez kontakt z infolinią, szczególnie jeśli jesteśmy na zagranicznych wakacjach.

Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby polecić kartę wielowalutową swoim znajomym, w tym również tym mieszkającym za granicą, bo Cinkciarz.pl świadczy swoje usługi prawie w całej Unii Europejskiej oraz w Norwegii. Praktycznie każdy w Europie może zamówić swoją kartę i korzystać z jej zalet, takich jak choćby wsparcie płatności telefonem czy obsługa wielu różnych walut. Korzyści tego rozwiązania są odczuwalne na każdym kroku.

Artykuł powstał przy współpracy z firmą Cinkciarz.pl

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu