Motoryzacja

Tesla podnosi ceny. Początek nowego trendu czy zagrywka pod koniec kwartału?

Kamil Pieczonka
Tesla podnosi ceny. Początek nowego trendu czy zagrywka pod koniec kwartału?
0

Tesla Europe dosyć niespodziewanie ogłosiła dzisiaj podwyżkę cen w Europie. Będzie ona dotyczyła tylko Modelu Y produkowanego w fabryce pod Berlinem i tylko niektórych krajów, w tym między innymi Polski.

Tesla Model Y podrożeje o około 2000 euro

W ostatnich latach Tesla wbrew rosnącej inflacji raczej obniżała ceny swoich samochodów, a nie je podwyższała. Wygląda jednak na to, że granica opłacalności mogła zostać przekroczona, bo amerykański gigant zapowiada podwyżkę cen. Jest ona jednak bardzo wybiórcza, bo drożej będzie sprzedawany tylko Model Y powstający w fabryce w Niemczech i tylko w niektórych krajach w Europie. Dokładnej listy jeszcze nie ma, ale nieoficjalnie mówi się, że wzrost cen będzie dotyczył między innymi Polski. Jak podano w komunikacie, wzrost ma wynieść około 2000 euro, co w Polsce przełoży się zapewne na kwotę w okolicach 9000 złotych. Oznaczałoby to, że najtańsza Tesla Model Y podrożeje ze 194 900 na 203 900 złotych.

Nie są jednak do końca jasne motywy postępowania Tesli. Dlaczego rośnie tylko cena Modelu Y, który w dodatku jest lokalnie produkowany więc nie dotyczą go potencjalne cła na auta sprowadzane z Chin? Dlaczego Tesla podnosi ceny samochodu, którego odświeżonej wersji spodziewamy się za kilka miesięcy? I wreszcie najważniejsze, dlaczego informuje o tej podwyżce na kilka dni wcześniej? Wygląda to trochę tak jakby gigant chciał zachęcić wszystkich niezdecydowanych do podjęcia decyzji o zakupie już dzisiaj, zamiast odkładać ją w czasie, bo przecież za 4 dni będzie już drożej.

Tesla jak zwykle na koniec każdego kwartału chce śrubować swoje wyniki produkcji i dostaw samochodów, więc takie "zagranie" wydaje się bardzo prawdopodobne. Dzisiaj jednak nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy cena wzrośnie na stałe, czy tylko na kilka tygodni. Umacniająca się złotówka też nie jest argumentem za podniesieniem cen w naszym kraju, więc może cała ta sytuacja faktycznie ma jakieś drugie dno? Przekonamy się o tym zapewne za kilka tygodni, a póki co jeśli planowaliście zakup Modelu Y to pewnie warto rozważyć złożenie zamówienia przed piątkiem :-).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu