Systemy inforozrywki stosowane w samochodach stają się coraz bardziej rozbudowane i wymagają coraz to większych mocy obliczeniowych. Przodownikiem w tej kwestii bez wątpienia jest Tesla, która oprócz zarządzania praktycznie całym samochodem za pomocą ogromnego wyświetlacza LCD, oferuje również w swoim modelach niemal autonomiczny tryb jazdy. Od czasów Modelu S sercem tego systemu były układy NVIDII, ale w przypadku Modelu 3 ma się to zmienić.
Tesla wybiera Intela. Czekam, kiedy mój samochód będzie miał lepszy procesor niż mój komputer
Model 3 to pierwszy z samochodów elektrycznych Tesli, który ma stać się masowym. W zeszłym roku fiskalnym firma dostarczyła na rynek około 76 000 pojazdów, co nie jest oszałamiająca liczbą, ale wraz z rozkręceniem produkcji Modelu 3, wartości te w ciągu następnego roku mogą wzrosnąć. Według niektórych prognoz w 2018 roku na rynek może trafić nawet 400 000 sztuk najtańszego pojazdu w ofercie Tesli i jak się okazuje, wszystkie będą wyposażonego w układy od Intela, a nie od NVIDII.
Intel mocno wkracza na rynek samochodowy
Nie jest to jeszcze potwierdzona informacja, bo zarówno Tesla, Intel jak i NVIDIA odmawiają komentarza, ale według źródeł Bloomberga, to właśnie gigant związany od lat z rynkiem PC utorował sobie drogę do jednego z najbardziej oczekiwanych samochodów jakie miały debiut w tym roku. Układy Intela będą odpowiadać nie tylko za multimedia, ale praktycznie za całe sterowanie pokładowymi systemami, łącznie z funkcjami autonomicznej jazdy. Chipzilla w ostatnim czasie bardzo mocno interesuje się rynkiem samochodowym. Nie dalej jak pół roku temu wydała ponad 15 mld USD na firmę Mobileye, zajmującą się technologiami wsparcia kierowcy, a docelowo systemami autonomicznymi, które Intel chce "zasilać" swoimi procesorami. Umowa z Teslą jest kolejnym krokiem w tym kierunku.
Czy na samochodach można zarobić?
Intel w tej chwili nie informuje ile zarabia na produkcji układów dla samochodów. Wyraźnie jednak zaznacza w swoich raportach, że jest to część strategii, która w przyszłości ma go uniezależnić od koniunktury na rynku komputerów PC. NVIDIA, która ma nieco więcej doświadczenia w tym sektorze, zaraportowała za ostatni kwartał wartość sprzedaży w segmencie automotive na poziomie 142 milinów USD, co stanowi 6% przychodów firmy. W przypadku tej firmy to też jednak dopiero początek. Spółka znana głównie z produkcji GPU dla kart graficznych, ma umowy z Audi, Volvo oraz Toyotą. Te marki produkują nie setki tysięcy, a miliony samochodów rocznie i możliwość dostarczenia do nich systemów inforozrywki stanowi znacznie większy potencjał. Tesla jest pewnie bardziej medialna, ale w każdym biznesie liczą się ostatecznie przychody i zyski. Od początku 2016 roku do dzisiaj kurs akcji firmy wzrósł o blisko 600% co przekłada się na wycenę powyżej 100 milliardów USD. Po części jest to z pewnością miara jej sukcesu na rynku motoryzacyjnym.
Aktualizacja: 28.09.2017, 12:30
Serwis Electrek sprecyzował doniesienia Bloomberga i okazuje się, że faktycznie Tesla Model 3 posiada nowy procesor od Intela, ale jest to jednostka odpowiedzialna tylko za multimedia (tzw. MCU). Platforma Gordon Peak BMP i SoC Intel Apollo Lake zadebiutowała w najtańszym modelu Tesli (Model S i X nadal korzystają z układów Tegra). Nie oznacza to jednak, że Tesla całkowicie zawiesiła współpracę z NVIDIĄ, bo ich procesor GPGPU jest nadal wykorzystywany jako baza dla systemu Autopilota, czyli autonomicznej jazdy. Z ciekawostek warto też odnotować, że z racji potrzebnych ogromnych mocy obliczeniowych dla tego układu, cały komputer pokładowy w Modelu 3 jest chłodzony cieczą.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu