Motoryzacja

Tesla Cybercab ma być zaskakująco tani. Jak to możliwe?

Kamil Pieczonka
Tesla Cybercab ma być zaskakująco tani. Jak to możliwe?
Reklama

Na Cybercaba poczekamy jeszcze do przyszłego roku, ale Tesla jeszcze w tym roku chce pokazać nowy, tańszy model samochodu i rozpocząć świadczenie usług transportowych. Według funduszu ARK, ma szansę podbić ten rynek.

Tesla Cybercab nawet dzisiaj wydaje się trochę projektem wyjętym prosto z książek science-fiction. Elon Musk obiecuje, że już w przyszłym roku dwuosobowe taksówki bez kierownicy będą woziły ludzi po największych amerykańskich aglomeracjach. Biorąc pod uwagę stan technologii FSD, trudno mi w to dzisiaj uwierzyć. Innego zdania są natomiast analitycy, fundusz ARK przewiduje, że do 2030 roku, Tesla Cybercab może stać się głównym graczem na rynku autonomicznych przewozów, a bardzo w tym pomoże niski koszt produkcji Cybercaba.

Reklama

Pora na tanie elektryki?

Wydaje mi się, że obecnie już chyba wszystkie firmy motoryzacyjne zauważyły, że ludzie potrzebują przede wszystkim tanich samochodów elektrycznych. Między innymi z tego powodu Tesla wraca do planów premiery mniejszego i tańszego pojazdu niż Model 3, który po dopłatach można w Polsce kupić już za około 150 tys. złotych. Tani w produkcji ma być również Cybercab, a to głównie dzięki sprawności układu napędowego. Według zapowiedzi pojazd ten ma być w stanie pokonać nawet ponad 5 mil zużywając 1 kWh energii. Oznaczałoby to, że zasięg rzędu 250 mil (~400 km) uda się osiągnąć z pomocą baterii o pojemności 50 kWh. ARK szacuje, że z powodu coraz szybszego spadku cen baterii, takie ogniwo będzie kosztowało około 2300 USD. To powinno sprawić, że koszt produkcji całego pojazdu nie przekroczy 15 000 USD.

Niska cena takiej taksówki to jednak tylko połowa sukcesu. Jeśli projekt ma się sprawdzić, to FSD musi zacząć działać bezbłędnie i uzyskać potrzebne certyfikacje. Ważnym krokiem w tym kierunku może być uruchomienie usługi autonomicznych taksówek w Austin w Teksasie w połowie tego roku. Jednym z problemów w obsłudze takiej floty wydaje się kwestia sprzątania po pasażerach. Tesla szykuje specjalnego robota, który ma sprzątać Cybercaba, ale trudno sobie wyobrazić aby robił to po każdym kursie. A to tylko jeden z problemów, z którym trzeba się zmierzyć.

Według szacunków ARK, robotaksówki mogą być jednak dużym przełomem, który zmieni nasze podejście do transportu. Szacuje się, że możliwe jest osiągnięcie kosztu przejazdu na poziomie 0,25 USD na milę, podczas gdy obecnie w przypadku tradycyjnych taksówek jest to około 2 USD. Różnica jest zatem spora i widać teraz skąd tak duże zainteresowanie funduszy projektem Elona Muska. Do jego powodzenia jest jeszcze jednak daleka droga.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama