Sony

Ten kompaktowy aparat zapragniesz już teraz. Wielka premiera po latach czekania

Bartosz Gabiś
Ten kompaktowy aparat zapragniesz już teraz. Wielka premiera po latach czekania
Reklama

Po latach czekania Sony w końcu się zlitowało nad swoimi fanami i amatorami fotografii tak w ogóle. Powraca kompakt, który ma do zaoferowania inspiracji i mocy na długie lata. Wystarczy go wziąć i wyjść w świat. Oczywiście... Ma to swoją cenę.

W przeciwieństwie do nudy, którą nam obecnie daje wiele technologicznych urządzeń ze smartfonami na czele, aparaty wciąż się bronią. Nie ma modelu, który jak iPhone wyznacza, jak ma wyglądać niemalże każde urządzenie. Tutaj producenci udowadniają, że to wciąż sztuka, którą można wyrazić siebie. Sony po dekadzie wróciło do kompaktu, który aż dziwnie nim w ogóle nazywać.

Reklama

Po latach czekania wraca aparat, którego zapragniesz już teraz

Sony wreszcie prezentuje trzecią generację swojego kultowego kompaktu z pełnoklatkową matrycą. RX1R III to nie tylko ewolucja, ale w wielu aspektach rewolucja, która z pewnością przyciągnie uwagę zarówno entuzjastów, jak i profesjonalistów poszukujących bezkompromisowej jakości obrazu w kompaktowej obudowie. 61 megapikseli w kieszonkowej formie to nie w kij dmuchał, trudno jest nie pożądać tego aparatu.

Sony RX1R III; Sony

Nowy RX1R III został wyposażony w matrycę BSI CMOS o rozdzielczości aż 61 Mpix, znaną już z flagowych modeli Sony Alpha. W połączeniu z procesorem BIONZ XR oraz dedykowanym układem AI, aparat oferuje nie tylko imponującą szczegółowość zdjęć, ale także znacznie usprawniony autofokus, niemal na poziomie najnowszych bezlusterkowców Sony. To zaś oznacza, że pewnie i tak lepszy niż u większości propozycji konkurencji, a już bezwzględnie swojej konkurencji na polu popularnych kompaktów – Fujifilm X1000VI. Oczywiście, na froncie wciąż znajdziemy legendarny obiektyw Zeiss Sonnar T* 35 mm f/2, który od początku był znakiem rozpoznawczym tej serii i umówmy się, czy potrzeba nam czegoś więcej?

To właśnie połączenie wysokiej rozdzielczości z jasnym, stałoogniskowym szkłem sprawia, że RX1R III staje się narzędziem dla najbardziej wymagających fotografów ulicznych, dokumentalistów czy podróżników. Warto dodać, że dzięki funkcji Step Crop Shooting możemy teraz „przełączać się” między ogniskowymi 35, 50 i 70 mm (odpowiednio przy 60, 29 i 15 Mpix), zachowując przy tym oryginalny plik RAW do dalszej edycji w razie gdyby ktoś zmienił zdanie w trakcie edycji.

Nowa obudowa, nowe możliwości

Choć na pierwszy rzut oka RX1R III przypomina poprzednika, Sony całkowicie przeprojektowało korpus. Wizjer elektroniczny został zintegrowany z górną częścią aparatu (zamiast wysuwanej konstrukcji), a pokrętła i hot shoe zostały estetycznie „wpuszczone” w korpus, co nadaje całości minimalistyczny i nowoczesny wygląd. Niestety, ekran LCD jest teraz nieruchomy – to kompromis, który może zaskoczyć zwłaszcza dotychczasowych użytkowników RX1R II (a nawet pierwszej wersji RX1 z 2012 roku).

Sony RX1R III; Sony

W kwestii ergonomii Sony zadbało o komfort użytkowania – nowy grip i aluminiowa obudowa zapewniają pewny chwyt, a bogactwo fizycznych przycisków i pokręteł pozwala na pełną personalizację obsługi. Widać, że firma wie, co w trawie piszczy i podąża za bieżącymi trendami. Kto w dobie ekranów dotykowych nie marzy o kilku zębatkach? RX1R III korzysta z większego akumulatora NP-FW50, co przekłada się na realnie dłuższy czas pracy, co wciąż daje raczej śmieszną ilość do 300 zdjęć na jednym ładowaniu, ale szybkie ładowanie przez port USB-C powinno załatwić temat. Całość na pewno wyda się z wyglądu dość znajoma użytkownikom Sony Alpha 7C II.

Sony RX1R III; Sony

Sony RX1R III to także narzędzie dla kreatywnych, podążających za obecnymi trendami internetowych virali fotograficznych – 12 gotowych trybów Creative Look (w tym dwa nowe, inspirowane klasycznymi filmami: FL2 i FL3) pozwala na szybkie nadanie zdjęciom i filmom unikalnego charakteru bez konieczności obróbki. Tryby te można personalizować, zmieniając m.in. nasycenie, kontrast czy ostrość.

Godny następca poprzedników

RX1R III to następca modeli, które od lat wyznaczały standardy w kategorii kompaktów premium. Oryginalny RX1 z 2012 roku był pierwszym na świecie aparatem kompaktowym z pełnoklatkową matrycą, a RX1R II z 2015 roku podniósł poprzeczkę, oferując 42,4 Mpix i unikalny, hybrydowy filtr dolnoprzepustowy. Nowy model przynosi nie wzrost rozdzielczości i wydajności, lecz i szereg współczesnych udogodnień, od AI w autofokusie, przez lepszą ergonomię, aż po zaawansowane tryby kreatywne. To jednak musiało się odbić na cenie, nie może być za słodko.

Reklama

RX1R III startuje z pułapu 5 099,99 dolarów (czyli około 18 700 złotych!). To aż 54% więcej niż RX1R II w momencie premiery, ale trudno się dziwić – to obecnie najbardziej zaawansowany kompakt z pełną klatką na rynku, chociaż... W tej cenie to już można też pójść po prostu w średni format z Fujifilmem. Ten aparat to bardziej ukłon w stronę najbardziej wymagających fotografów, którzy oczekują bezkompromisowej jakości w możliwie najmniejszej formie. Czy to usprawiedliwia cenę? Trzeba się zastanowić samemu, ale jedno jest pewne – RX1R III na definiuje pojęcie kompaktu premium.

 

Reklama

Źródło: informacja prasowa Sony

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama