W walce o klienta i w boju o jego utrzymanie każdy sposób jest dobry. Zwykłe oferowanie połączeń głosowych, SMSów i internetu już nie wystarcza, zwłas...
W walce o klienta i w boju o jego utrzymanie każdy sposób jest dobry. Zwykłe oferowanie połączeń głosowych, SMSów i internetu już nie wystarcza, zwłaszcza, że pod wpływem ostrej konkurencji cenniki operatorów komórkowych coraz częściej wyglądają, jak od jednego szablonu kopiowane. Na znaczeniu zyskują dodatkowe usługi, które swoim klientom mogą zaproponować telekomy. W ostatnim czasie coraz popularniejsze stają się ebooki.
Elektroniczne publikacje swoim klientom oferuje już chociażby T-Mobile, teraz po podobny pomysł sięgnął Orange, który przy współpracy z Nexto.pl, jednym z największych dystrybutorów ebooków w Polsce, uruchomił niedawno nową usługę dla swoich klientów.
Klienci Orange mogą teraz cieszyć się e-ksiegarnią, w której znajdą elektroniczne książki i cyfrową prasę, którą mogą pobierać na swoje telefony i inne urządzenia. Wystarczy być zarejestrowanym w serwisie, aby móc budować swoją wirtualną bibliotekę, ale Orange trochę lepiej przemyślał sprawę i książki można kupować również bez konta.
Aby móc cieszyć się ebookami, można za nie zapłacić zarówno za pomocą karty kredytowej, przelewu, lub SMSem, przez co koszt naszego ebooka zostanie dodany do rachunku za telefon, ale książka będzie droższa. Ponieważ e-księgarnię dla Orange zrobiło Nexto, więc generalnie oferta pokrywa się zasobami tego dystrybutora.
Szczęśliwie Orange uniknął błędu, który popełnił T-Mobile wprowadzając do swojej oferty ebooki. O ile w T-Mobile z chwilą, kiedy przestajemy być klientem tej sieci, tracimy dostęp do naszych książek, o tyle w Orange, dzięki partnerstwu z Nexto tego nie ma: gdy zrezygnujemy z usług telekomunikacyjnych operatora będziemy mieli dostęp do ebooków poprzez samo Nexto. Bardzo dobry ruch. Orange oczywiście mocno promuje swoją ofertę, dając klientom na dzień dobry 3 darmowe ebooki i 50% rabat na inne pozycje.
Czy kupowanie ebooków u operatora ma w ogóle sens? Z jednej strony mamy spore ułatwienie, gdyż firma, która i tak dostarcza nam szereg usług, może dostarczyć nam również cyfrowe książki. Poza tym możemy odłożyć w czasie płatność za książkę. Jednak jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Operatorzy nie oferują własnej dystrybucji, a jedynie korzystają z zasobów istniejących już dystrybutorów. W przypadku Orange ceny ebooków są takie same, jak w Nexto, które do najtańszych na rynku nie należy. Poza tym, jak wspomniałem wcześniej, kupowanie za pomocą SMSa obarczone jest dodatkowym kosztem, przez co jeden z atutów robienia zakupów u własnego operatora wyparowuje. W dalszym ciągu problemem jest ewentualne zrezygnowanie z usług operatora i to, co dalej z naszą wirtualną biblioteką.
Rozwijanie dodatkowych usług przez telekomy wynika z coraz ostrzejszej konkurencji. Cyfrowe książki i prasa to świetny towar, zwłaszcza, że sprzedaż smartfonów rośnie z roku na rok. Polskie telekomy coraz częściej będą budować nowe usługi wokół swoich abonamentów, aby przyciągać nimi klientów. Osobiście raczej nie skusiłbym się na kupowanie ebooków u operatora, gdyż moja umowa z nim z założenia jest terminowa, za to chętnie zobaczyłbym usługi związane chociażby ze streamingiem muzyki.
A Wy, Drodzy Czytelnicy, skusilibyście się na ebooka od swojego operatora? A może już kupujecie w taki sposób?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu