Mobile

Tej aplikacji Facebooka tak szybko nie usunę

Konrad Kozłowski
Tej aplikacji Facebooka tak szybko nie usunę
31

Sinusoida. To pierwsze co przychodzi mi do głowy, gdy pomyślę o mobilnych dokonaniach Marka Zuckerberga wspieranego zastępami inżynierów. Mało kto to tak jak oni potrafi przeplatać makabryczne wręcz projekty naprawdę dobrymi aplikacjami. Wczorajszego wieczora zainstalowałem kolejną z nich i wcale nie zamierzam jej z mojego telefonu usuwać.

Ograniczenia regionalne nie okazały się żadną przeszkodą, niedługo po pojawieniu się aplikacji w Google Play, korzystając z uprzejmości serwisu APK Mirror, udało mi się pobrać Hello. Nie mam zielonego pojęcia która z kolei jest to już aplikacja Facebooka, ale nie ma to większego znaczenia, bo przecież ich użyteczność weryfikuje się naprawdę bardzo szybko. Chodzi więc o jakość, nie o ilość, a mając w pamięci Facebook Home miałem pewne obawy co do prawdziwych intencji giganta społecznościowego. Fejsbukowy launcher potrzebował naprawdę wiele czasu, by dojrzeć, a zrażeni nieudanymi początkami aplikacji użytkownicy w większości już nigdy do niego powrócili.

Spodziewałem się, że z Hello będzie bardzo podobnie. Aplikacja zagości na moim telefonie na kilka, może kilkanaście godzin w celu przetestowania jej możliwości, a później zniknie z pamięci telefonu, jak i mojej, tak szybko jak się pojawiła. Myliłem się. Hello jest naprawdę ciekawą propozycją, która nie wymusza na użytkowniku zbyt wiele. Staje się niejako mostem pomiędzy główną aplikacją do wykonywania połaczeń telefonicznych, a nami. Jej potencjał dostrzec można za każdym razem, gdy w grę wchodzą połączenia telefoniczne.

Hello potrafi bowiem w mgnieniu oka zaczerpnąć informacje z bazy Facebooka na temat dzwoniącego do nas numeru i zaprezentować je na ekranie. Uczyni to także w celu uzupełnienia danych odnośnie zapisanego kontaktu. Możemy jednak zdecydować o tym, czy funkcja "zobacz, kto dzwoni" będzie aktywna dla obydwu typów numerów. Facebook po prostu nie mógł nie wykorzystać również tworzonych na potęgę profili firm, lokali i innych. Wpisanie w wyszukiwarke nazwy, na przykład, restauracji zaskutkuje odnalezieniem jej i tylko jedno tapnięcie w ekran dzieli nas od wykonania telefonu (tak, wiem, teraz się przez te internety zamawia).

Facebook na celownik bierze również niechciane połączenia. Automatycznie blokowane mogą być te numery, które społeczność uznała za niegodne uwagi. Podobnie potraktować można ukryte oraz konkretnie wskazane przez nas numery. Hello sugeruje naturalnie wykonanie darmowego połączenia przez Messengera do dostępnych kontaktów, ale nie robi tego nachalnie, przypominając jedynie o takiej możliwości niewielką ikonką.

Nieistotne czy zamierzacie z niej skorzystać czy nie, każda osoba posiadająca konto na Facebooku powinna udać się do sekcji prywatności w ustawieniach na Facebooku, ponieważ właśnie tam możemy zdecydować o tym, komu udostępniane będą nasze dane za pośrednictwem Hello. Wszystko rozbija się o adres(y) e-mail i numer(y) telefonu, które mogą być wykorzystane do zidentyfikowania.

Moja Moto G nie należy do czołówki najwydajniejszych urządzeń, a mimo to Hello nie była powodem do irytacji. Owszem, po tym jak zostanie usunięta z pamięci, przy ponownym uruchomieniu potrzebuje dosłownie sekundy na start, ale w żadnych innych okolicznościach nie zanotowałem nawet najmniejszych problemów.

Hello Facebook, good job.

Hello w Google Play oraz APK Mirror.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu