Wydawało się, że to niemożliwe, ale Valve po raz kolejny zaskoczyło graczy. Nie regulujecie odbiorników – Team Fortress 2 otrzyma niebawem nową zawartość.
Team Fortress 2 to gra, w której jeszcze za czasów szkolnych spędzałem setki godzin. Ten niepozorny i kreskówkowy shooter wieloosobowy wytyczył wiele ścieżek dla developerów przyszłych FPS-ów sieciowych, sprzedając skórki do broni, zanim to było modne. To jedna z tych gier, które starzały się z klasą, do dziś posiadając skromne, ale aktywne grono graczy. I choć gra dla wielu jest już w zasadzie reliktem przeszłości, to Valve zdecydowało się tknąć w nią nowe życie. I to jeszcze w tym roku.
6 lat czekania na poważną aktualizację
Na blogu developerskim zespół odpowiedziały za Team Fortress 2 poinformował o nadejściu dużej aktualizacji zawartości po wielu latach zaniedbań. Dotychczas drobne łatki – o ile w ogóle się zdarzały – dotyczyły jedynie przedmiotów kosmetycznych i problemów z botami. Gra de facto nie otrzymała poważnego update’u od 2017 roku , kiedy to z okazji 10-lecia gry dodano nowe mapy.
Jeszcze nienazwana i bez określonej tematyki aktualizacja ma być naprawdę sporą paczką nowości, uwzględniającą nowe mapy, przedmioty, drwiny, efekty wizualne i „kto wie, co jeszcze”. I to naprawdę fajna wiadomość, bo część graczy z chęcią wróci na stare śmieci, by choć na chwile przypomnieć sobie fun, który dawało TF2. Valve w poście na blogu poprosiło ich o wzmożenie aktywności na Steam Workshop, by gracze sami mogli zaproponować nowości, które trafią do gry. W innym przypadku można byłoby pokusić się o stwierdzenie, że Valve chce odwalić robotę rękami graczy, ale akurat w tym przypadku nie ma o to obaw, bo zabawa w Steam Workshop była w latach świetności gry ważnym elementem uczestniczenia w życiu społeczności.
Nie sprecyzowano jeszcze dokładnej daty aktualizacji, ale w poście zawarto informację, że trafi do gry jeszcze tego lata.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu