Jak część z Was ostatnio miała okazję przeczytać, moje podejście do czytników książek jest... skomplikowane. Samą ideę tych ekranów uważam za świetną, aczkolwiek odrzuca mnie forma, jaką producenci czytników nadają tym urządzeniom. O ile co do tej sprawy zdania są podzielone, to obiektywną wadą takich ekranów są bez wątpienia szybkość odświeżania, ghosting, oraz brak lub słabe odwzorowanie kolorów. TCL, znany producent telewizorów, zaprezentował własną technologię, która ma wszystkie te problemy rozwiązać.
TCL prezentuje ekran e-ink potrafiący wyświetlać video. Czy rewolucja w końcu nadejdzie?
TCL NXTPAPER
NXTPAPER - tak firma nazwała technologię, która ma być według nich przełomem na rynku. TCL twierdzi, że ekran tego typu będzie oferował jakość druków na materiałach papierowych, bazując na świetle odbitym, a nie jego emisji. W przeciwieństwie do kokkurencji nie będzie miał w ogóle problemów z odświeżaniem, Co więcej, bez problemu można na nim wyświetlać filmy. Na chwilę obecną prototyp oferuje rozdzielczość FullHD.
Jak by tego było mało, NXTPAPER ma oferować o 25% wyższy kontrast niż produkty firmy E Ink. Brzmi to jak spełnienie marzeń, choć oczywiście pozostaje kwestia tego, jak będzie w rzeczywistości będzie wyglądać faktycznie odwzorowanie kolorów, jakość bieli i możliwość regulacji tych parametrów. Ekran będzie też o 36 procent cieńszy, co umożliwi budowę smuklejszych urządzeń. Na chwilę obecną nie podano konkretnej daty, kiedy w sprzedaży pojawią się pierwsze urządzenia w nie wyposażone, ale ma to być całkiem niedługo.
Niewiele wiadomo
Z niewielu, materiałów które się na chwilę obecną pojawiły, można wyciągnąć wniosek, że będzie to działać zupełnie inaczej niż produkty konkurencji. W informacji prasowej napisano, że wykorzystuje się „bardzo refleksyjną powierzchnię” do „ponownego użycia światła naturalnego”. Według producenta zużycie energii ma być o 65% niższe niż w przypadku ekranów LCD, co oznacza, że będzie jednocześnie wyższe niż w tradycyjnym e-papierze. Sporo wskazuje więc na to, że może to być jakaś hybryda technologii używanych w obu typach ekranów.
Technologia jest efektem dwu lat pracy zespołu badawczo-rozwojowego firmy i chronione aż 11 patentami. Firma otrzymała szereg certyfikatów od niemieckich laboratoriów zajmujących się technologiami wyświetlaczy, potwierdzających, że są nieszkodliwe dla oczu. Sama firma określiła odważnie, że to pierwszy na świecie wyświetlacz niepowodujący żadnego zmęczenia wzroku.
E Ink też walczy
Może się więc okazać, że po latach stagnacji w końcu coś się w temacie nieświecących ekranów ruszy. Tym bardziej że także E Ink zapowiedział kolejną generacji swoich kolorowych ekranów Kaleido. Jedną z głównych poprawek ma być podniesienie rozdzielczości kolorowej warstwy do 300 dpi. Ma być też możliwe wyświetlenie większej ilości kolorów. Nie brzmi to może tak nowatorsko, jak technologia TCL, ale kto wie, być może w czytnikach to ona będzie lepiej spełniać swoje zadanie. Ja w każdym razie czekam z niecierpliwością na efekty i kto wie, może moja miłość dla tej technologii przestanie być platoniczna.
Prezentację z IFA możecie zobaczyć poniżej, o nowatorskim ekranie mowa jest od 54 minuty:
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu