Każdy kto myśli, że Social Media mierzy się ilością fanów, lajków czy plusów po prostu ich nie rozumie. Natomiast każdy kto uważa, że bez odpowiedniej...
Niestety w naszych realiach wolimy nie rozumieć niż być naiwni, SM potraktowane zostały tak jak cały internet - gdzie najważniejsza jest ilość, potem dopiero liczy się coś więcej czyli jakość, komunikacja itp. Winni nie są jednak ci wszyscy specjaliści od SM, którzy tworzą konkursy czy też rozdają cokolwiek pokazując później klientowi wspaniałe wyniki.
Winni są też sami internauci, którzy najwidoczniej potrzebują jeszcze trochę czasu aby nabrać praktyki i nie dać się traktować jak bezwładna masa którą można karmić tanią reklamą i jeszcze tańszymi sztuczkami pseudo marketingowymi.
Nie dziwi mnie więc, że powstają serwisy typu 4fejsbook.pl, gdzie ktoś stara się zrobić całą giełdę z fanów, fanpagów, czy też pseud usług związanych z Facebookiem.
Na 4fejsbook mogą Państwo dodawać swoje OFERTY, WYCENY produktów związanych z Facebookiem oraz ROTATORY będące łatwym sposobem na promocję swojego Fanpage, pozyskaniem dodatkowych fanów; nie za sprawą wykupionego bota, który w końcu przyczyni się do zablokowania naszej grupy, a „naturalnych”, którzy sami z siebie klikną "Like it!")
Rotatory promujące grupy są pierwszym tego typu rozwiązaniem promocyjnym w Polsce.
Najbardziej zabawne jest to, że serwis który handluje „internautami” prosi nas abyśmy zalogowali się do niego przy użyciu Facebooka. Później może zostaniemy sprzedani w komplecie z nieudaną stroną na Allegro?:)
Gdyby jednak zrobić taką platformę pracującą w "ukryciu" dostępną jedynie dla agencji marketingowych - taki rynek wtórny fanów i fanpagów to myślę, że byłaby duża szansa na monetyzajcę :) A może już są takie ukryte minigiełdy?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu