W nieco tajemniczym wpisie na platformie X Tim Cook podzielił się ze światem datą premiery nowego urządzenia z logo Apple na obudowie. Choć formalnie nie wiadomo, o co dokładnie chodzi, pogłoski zdradziły już właściwie wszystko. Już za kilka dni swoją premierę zaliczy najtańszy iPhone, jaki będzie można kupić w 2025 roku.
![Tani iPhone ma już datę premiery. To raptem za kilka dni!](https://static.antyweb.pl/img/w_1250,h_550/wp-content/uploads/2024/02/sczj5poafq/se.jpg)
Tani iPhone zadebiutuje jeszcze w tym miesiącu
Co konkretnie napisał Tim Cook? Przygotujcie się na poznanie najnowszego członka rodziny. Środa, 19 lutego. Można zatem przyjąć jako właściwie pewne, że to właśnie tego dnia przekonamy się, czy pogłoski o możliwościach najtańszego iPhone'a w aktualnym portfolio Apple okażą się sprawdzone. Czy jest na co czekać? Z wyglądu nowy iPhone ma przypominać model oznaczony numerem 14, czyli o dwie generacje starszy, niż sprzedawany obecnie. Oznacza to, że znikają kompaktowe wymiary, zaoblona ramka a przede wszystkim coś, co dotychczasowi zwolennicy iPhone'a SE uznawali za jego największą zaletę. O czym konkretnie mowa? Jak łatwo się domyślić, o skanerze linii papilarnych Touch ID. Nowa premiera oznacza, że w ofercie Apple pozostaną wyłącznie smartfony, w których zabezpieczenie biometryczne stanowi skan twarzy.
O technikaliach nowego iPhone'a wiemy nieco mniej. Jedynie to, że ma dysponować zdecydowanie mocniejszym układem SoC niż dotychczasowy iPhone SE. Ma również zostać wyposażony w znacznie lepszy aparat. Główny ma mieć rozdzielczość 48 megapikseli, a ten do selfie 12 megapikseli.
Największa niewiadoma: Apple Intelligence
Czego jeszcze nie wiemy o nadchodzącym iPhonie? Tego, czy zaoferuje wsparcie dla wciąż niedostępnej w Polsce Apple Intelligence. Jeśli tak, będzie to oznaczało, że we wnętrzu znalazło się co najmniej 8 GB pamięci RAM, a zastosowany układ SoC to co najmniej Apple A18 Bionic.
Co z ceną? Właśnie na tę informację czekamy najbardziej. Zgodnie z dawną polityką cenową Apple, nawet podstawowy iPhone byłby obiektywnie drogi. Jako że wiele się w tym aspekcie zmieniło, a iPhone'y coraz częściej bywają tańsze od swoich androidowych rywali, może być naprawdę bardzo ciekawie.
Jedno jest pewne. 19 lutego wszystko się wyjaśni. Czekamy z niecierpliwością.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu