Kolejny smartfon ZTE Nubia Z9 ma zostać pokazany już 6 maja. Do tego czasu nie wiedzieliśmy o tym telefonie zbyt dużo - teraz jednak można potwierdzić...
Kolejny smartfon ZTE Nubia Z9 ma zostać pokazany już 6 maja. Do tego czasu nie wiedzieliśmy o tym telefonie zbyt dużo - teraz jednak można potwierdzić kilka spekulacji. Przede wszystkim, ekran będzie pozbawiony bocznych ramek, a także krawędzie urządzenia będą mogły zostać użyte do sterowania m. in. głośnością urządzenia oraz jasnością ekranu.
TENAA to chińska wersja FCC, gdzie każdy smartfon tuż przed wypuszczeniem go na rynek musi otrzymać stosowną certyfikację. Dzięki otrzymaniu przez Nubię Z9 "błogosławieństwa" możemy bliżej przyjrzeć się temu, co siedzi w tym telefonie. Media w tym momencie trochę oszalały, bo... albo będziemy mieć do czynienia z najpotężniejszym dotąd urządzeniem, albo ktoś popełnił strasznego babola.
Na wyświetlanie obrazu odpowiadać ma ekran o przekątnej 5,15 cala w rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli. I teraz zaczynają się schody. TENAA podaje, że nowy telefon od ZTE posiada ośmiordzeniowy procesor o taktowaniu... 3,5 GHz. Rozłożyłem ręce - jestem zdania, że doszło tutaj do fatalnej pomyłki lub... celowego zakłamania specyfikacji, by media podchwyciły nowinkę i szeroko w świecie o niej się rozpisały. Ale to nie wszystko - według podanej specyfikacji, w telefonie zagości także 8 GB pamięci RAM. Na moje oko, to znajdzie się tam maksymalnie 2,5 GHz taktowania i 4 GB pamięci RAM.
Ale to wcale nie oznacza, że Nubia Z9 jest słaba. Wręcz przeciwnie - jeżeli okaże się, że smartfon będzie oferowany w dobrej cenie, będzie można uznać, że jest to bardzo ciekawa propozycja. Ten rok może być dla chińskich producentów kluczowy - coraz chętniej wychodzą oni ze swoimi propozycjami "w świat". I bardzo dobrze.
Maniacy fotografii powinni być z Nubii Z9 zadowoleni - z tyłu znajdzie się matryca 16MP, a z przodu 8MP. Nad zasilaniem czuwać będzie bateria o pojemności 3000 mAh. Słuchawka obsłuży dwie karty SIM i naturalnie, będzie działać na najnowszym Androidzie 5.0.
Grafika: 1, 2, 3
Źródło: Phonearena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu