Już w najbliższy poniedziałek poznamy plany Apple wobec mobilnej platformy iOS. W zeszłorocznej edycji systemu doczekaliśmy się największego przewrotu...
Już w najbliższy poniedziałek poznamy plany Apple wobec mobilnej platformy iOS. W zeszłorocznej edycji systemu doczekaliśmy się największego przewrotu w kwestii interfejsu iOS-a, lecz siatka statycznych ikon pozostaje nadal niezmienna. Dlatego autor konceptu Menu Start dla Windows 8 powraca z nowym projektem - pomysłem na widżety i nowy homescreen iOS-a.
Muszę przyznać, że za każdym razem, gdy słyszałem o kolejnym pomyśle na widżety w systemie iOS byłem im przeciwny. Dotychczas bowiem nie pokazano ani jednego sensownego pomysłu na zaimplementowanie takiej funkcji, lecz projekt który ujrzał światło dziennego przed kilkoma dniami zrobił na mnie tak duże wrażenie, że aż nie mogę doczekać się wprowadzenia czegoś takiego w finalnej wersji iOS-a. Mało prawdopodobne jest, że "ósemka" przyniesie nam taką zmianę, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zostało to dodane w jednej z aktualizacji.
Idea widżetów jest bardzo prosta - gestem "zoom out" wykonanym na ikonie konkretnej aplikacji rozszerzamy ją do "poczwórnych" rozmiarów. Taki widżet zajmuje wtedy przestrzeń dla czterech zwykłych ikon, lecz w zamian otrzymujemy szybki podgląd informacji z wewnątrz aplikacji i na przykład możliwość sterowania odtwarzaczem, jeżeli utworzymi widżet aplikacji muzyka. W całym tym projekcie nie do końca odpowiada mi jedynie metoda tworzenia widżetu - znacznie lepiej zostało to rozwiązane w Windows Phone, gdzie po przytrzymaniu palca na kafelku korzystamy z niewielkiej strzałeczki zarządzając jego rozmiarem. Nie do końca rozumiem też oferowanie możliwości "rozciągnięcia" ikony tylko na chwilę. Znacznie szybciej będzie przecież otworzyć konkretną aplikację i ją po chwili zamknąć, zamiast wykonywać dość skomplikowany gest wymagający od nas wykorzystania obydwu rąk do obsługi telefonu.
Pozostałe aspekty konceptu są wręcz fantastyczne. Jedynie rzut oka wystarczałby wtedy, by poznać jednocześnie najbliższe wydarzenia w kalendarzu, aktualną temperaturę oraz ostatnio otrzymane wiadomości. Jedno tapnięcie wystarczyłoby by zatrzymać odtwarzanie muzyki lub przełączyć utwór. Tej interaktywności brakuje właśnie w kafelkach na Windows Phone, choć krążą plotki, że taka funkcjonalność wkrótce zawita na mobilne "okienka". Z systemem Apple na smartfonie i tableci pracuje mi się naprawdę dobrze, lecz nie ulega wątpliwości że potrzebne są kolejne kroki naprzód. "iOS Blocks" jak nazywane są widżety w opisywanym koncepcie to tylko jedna z wielu naprawdę potrzebnych zmian w tym systemie. Kolejnymi są bez wątpienia system zarządzania plikami z prawdziwego zdarzenia oraz wymiany danych pomiędzy aplikacjami. To najpoważniejsze braki w porównaniu do konkurencji i mam nadzieję, że Apple to doskonale rozumie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu