Tak, przeglądarka Chrome potrzebuje więcej pamięci niż komunikator GG

Kilka dni temu wdałem się w dyskusję z Panem Jarkiem Rybusem, który w swoim wpisie przekonywał użytkowników, że z GG można zrobić minimalistyczny komunikator. Rzecznik prasowy GG postanowił i na mój wpis odpowiedzieć dzisiejszym szczegółowym porównaniem komunikatora GG z przeglądarką Chrome. Niezmiernie ubolewam nad faktem, iż w żaden sposób nie odniósł się do mojego zarzutu, jak i zapewne większości swoich użytkowników, którzy od lat zwracają uwagę na niewspółmierne do przeznaczenia tego programu pożeranie zasobów komputera.

Nie znalazłem tam też odniesienia, które pojawiło się w moim poprzednim wpisie do innego komunikatora, który również można już nazwać kombajnem komunikacyjnym, mianowicie Skype, który to potrafił tak zoptymalizować swój program, by nie straszyć tak swoimi cyferkami w menedżerze zadań.

Rozumiem, iż w pewien sposób mogłem zasugerować, iż GG zżera więcej pamięci od Chrome, co jest oczywiście nieprawdą, wiadomo, że przeglądarka ta wraz ze startem uruchamia jeszcze kilka dodatkowych procesów, między innymi związanymi z zainstalowanymi rozszerzeniami. Jednak nie to było głównym przedmiotem pierwotnego wpisu, a sam fakt, dlaczego ten komunikator zabiera tak dużo zasobów naszych komputerów.

Wiem, że się rozwija, dodawane są nowe opcje, narzędzia, gry i inne fajerwerki, ale w głównej mierze wbrew wieloletnim oczekiwaniom swoich użytkowników na komunikator, który będzie służył tylko do rozmów. Pamiętam, gdy nie było jeszcze ggdrive, gier i aplikacji, GG również nie grzeszyło lekkością. Rozumiem, że jest grono użytkowników, którym te "udogodnienia" i dodatki odpowiadają, ale jaki problem jest zrobić dwie wersje komunikatora - z i bez tych atrakcji?

Przytoczę jeszcze swoja główną myśl z mojego poprzedniego wpisu i prosiłbym do niej się ustosunkować.

Tak więc nie o wygląd tu chodzi, nawet już mi nie przeszkadzają te reklamy, dość zgrabnie zostały wkomponowane teraz w GG, nie rzucają się tak w oczy. Minimalistyczne GG powinno mieć minimalistyczne wymagania, a do tego potrzebna jest odpowiednia optymalizacja programu, nie samo wyłączenie niepotrzebnych modułów. Może i ktoś lubi te wszystkie dodatki, korzysta i nie przeszkadzają mu te cyferki w menedżerze zadań. Osobiście jednak czekam jeszcze na dodatkową aplikację GGlite, która służyłaby mi tylko do rozmów tekstowych i niezauważalnie tkwiła sobie w tle na moim komputerze.

Chrome, jak na przeglądarkę, zużywa zbyt dużo zasobów i też o tym mówimy. GG, jak na komunikator, zużywa zbyt dużo zasobów, dlatego też i o tym mówimy, bo taka nasza rola.

Ze swojej strony przyznaję ponownie, jeśli to pomoże w dalszych pracach nad optymalizacją programu. Tak, przeglądarka Chrome potrzebuje więcej pamięci niż komunikator GG. Przepraszam też Pana Jarka i wszystkich tych, którzy poczuli się wprowadzeni w błąd moim poprzednim wpisem.

A teraz zamieszczam właściwy zrzut z menedżera zadań: